Zbierają na wyjazdy, czekają na boisko. "Cidry" znowu zaskakują

13.02.2019

Ruch Radzionków dzielnie stawia czoła kolejnym problemom. "Żółto-czarni" znaleźli sposób na uzupełnienie klubowego budżetu w pomysłowy sposób zwracając się do kibicowskiej społeczności o finansowe wsparcie. Wobec braku możliwości korzystania z nowego boiska pozostają jednak bezradni.

Zygmunt Taul/Ruch Radzionków

Trzeba się gimnastykować
Najnowszy pomysł na podreperowanie mocno napiętego, klubowego budżetu? Zbiórka, zorganizowana za pośrednictwem jednego z portali crowdfundingowych, której celem jest pozyskanie środków na sfinansowanie wyjazdów na ligowe mecze ekipy "żółto-czarnych". - Nie jest tak, że te wyjazdy są zagrożone, ale na bieżąco szukamy środków na ich organizowanie. Nasz budżet jest w tym roku mocno ograniczony i musimy się nagimnastykować, by sprostać kolejnym potrzebom. Jednym z pomysłów jest zorganizowanie akcji "Cidry On Tour", bo jeżdżenie na III-ligowe, mecze - mimo że drużyna bez względu na dystans zawsze wyjeżdża na nie w dniu spotkania - niesie za sobą koszty wyraźnie wyższe, niż było to szczebel niżej - tłumaczy prezes Ruchu, Marcin Wąsiak.

Kubek, koszulka i miejsce w autokarze
Radzionkowianie wsparcia szukają więc wśród fanów. Na stronie zrzutka.pl utworzyli zbiórkę, dzięki której próbują zgromadzić 19 tysięcy złotych. Kto pomoże, ten może liczyć na atrakcyjną i oryginalną nagrodę. - Pierwsze 24 godziny akcji wypadło bardzo fajnie. Odzew jest pozytywny, kibice podchodzą do wszystkiego z dużym zrozumieniem. Pomysły na nagrody? Nie ma na zrzutce takiego obowiązku, ale chcieliśmy podziękować osobom, które zareagują na nasz apel - tłumaczy Wąsiak. Fani, którzy dorzucą się do wiosennych wyjazdów zespołu w zależności od przekazanej darowizny mogą liczyć na pamiątkowy kubek, koszulkę meczową z autografami drużyny lub... uczestnictwo w wyjeździe piłkarzy "Cidrów" na którąś z ligowych potyczek. - Jeśli ktoś będzie zainteresowany, to czeka go naprawdę fajna przygoda. Spędzi cały dzień z drużyną, zje z nią posiłek, zobaczy jak taki wyjazd wygląda "od kuchni". Oczywiście zostanie ubrany w klubowy dres, będzie mieć swoje miejsce w autokarze, słowem: poczuje się jak członek tego zespołu - opowiada sternik "żółto-czarnych".

Inauguracja w trybie awaryjnym
Spinanie budżetu jeszcze przez niespełna rok obciążanego spłatą starych, uczciwie realizowanych zobowiązań, po awansie do III ligi nie należy do łatwych. Tym bardziej, gdy trzeba sobie radzić bez własnego stadionu. Jesienią Ruch korzystał z gościnności obiektu Sokoła Orzech. Zimą, zamiast przygotowywać się na sztucznej nawierzchni świeżo wybudowanego boiska w Radzionkowie, musi tułać się po murawach wynajmowanych w okolicy. - Zakładam, że za trenowanie na nowym boisku SMS-u też trzeba byłoby płacić, ale stawki pewnie byłyby jednak nieco mniejsze. Choćby dlatego, że wiązałaby nas stała umowa, nie mówiąc o tym, że przecież w Radzionkowie będziemy po prostu u siebie. Koszty zimowych przygotowań na pewno zwiększyły się w stosunku do tego, co zakładaliśmy - mówi Wąsiak.

"Cidry on Tour" - zbiórka środków zorganizowana przez Ruch Radzionków

Do treningów na "obcym" terenie - dziś drużyna najczęściej korzysta z gościnności boisk w Bytomiu - w "Cidrach" poniekąd zdążyli się już przyzwyczaić. Teraz jednak muszą pomału oswajać się z myślą, że i ligę przyjdzie im rozpocząć w trybie awaryjnym. Pierwsze domowe spotkanie Ruch powinien rozegrać za miesiąc, ale ukończone już w grudniu boisko do dziś nie zyskało stosownych odbiorów i - z racji panującej pogody - trzeba brać pod uwagę, że w pełni otwarte nie będzie nawet w marcu. - Na teraz nie znamy ani warunków, na jakich mielibyśmy z niego korzystać, ani terminów w których będzie ono oddane do użytku. Plan awaryjny? Nie chciałbym o nim myśleć, co... nie znaczy, że nie myślę. Można na jedno spotkanie poszukać boiska zastępczego, choć o tej porze roku trudno będzie znaleźć chętnych, którzy wpuszczą nas na swoją murawę. Można też mecz z Gwarkiem przesunąć na kwiecień tym bardziej, że przy sztucznym oświetleniu będzie się dało zagrać na przykład w którąś środę. Nie chciałbym tego, ale wspomniane scenariusze trzeba już brać pod uwagę - przestrzega Marcin Wąsiak.

Ruch Radzionków III-ligową wiosnę zainauguruje 9 marca w Legnicy, mierząc się z rezerwami tamtejszej Miedzi. Tydzień później powinien rozegrać u siebie derbowe spotkanie z Gwarkiem Tarnowskie Góry.

autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również