Sawicka siłą BKS-u

05.11.2008
Własny serwis i postawa libero - Agaty Sawickiej. To zdaniem wielu wyróżniające czynniki, dzięki którym Aluprof Bielsko-Biała pokonał Panathinaikos Ateny.
Libero z Bielska rozegrała dopiero pierwszy mecz w obecnym sezonie i obawy o jej występ przed spotkaniem mogły być uzasadnione. - Bardzo się cieszę, że już wróciłam na parkiet. Po kontuzji od strony fizycznej nie ma już praktycznie śladu. Reszta to kwestia psychiki, ale to normalne w przypadku urazu - przekonuje zawodniczka.

23-latka odegrała kluczową rolę w spotkaniu 1/16 Pucharu CEF. Awans BKS-u do następnej rundy wydaje się być wielce prawdopodobny. - Byłyśmy przygotowane psychicznie na tę konfrontację. Wciąż uważamy Greczynki za mocną drużynę. Na obcym terenie zawsze gra się niewygodnie, jednak myślę, że jesteśmy w stanie wygrać także w rewanżu i awansować do kolejnej rundy.

Aluprof Bielsko-Biała po dwóch kolejkach PlusLigi kobiet nie stracił jeszcze seta. Nic więc dziwnego, że kibice siatkarek upatrują w nich faworytów do mistrzostwa kraju. - Zdajemy sobie sprawę, że tak jesteśmy odbierane. Same wywieramy presję, która dodatkowo nas mobilizuje. Uważam, ze mamy na tyle silny zespół, żeby wygrywać z każdym przeciwnikiem. Nie tylko w polskiej lidze! - kończy Sawicka.
autor: Krzysztof Dębowski

Przeczytaj również