Północ - Południe 1-3
03.01.2009
Składy zespołów zostały wybrane przez internetowe głosowanie kibiców. O zainteresowaniu może świadczyć oddana liczba głosów - prawie 10 tysięcy! Spotkanie było towarzyskie tylko z nazwy. W mecz lepiej weszły zawodniczki z Południa - a w zasadzie BKS-u Bielsko-Biała i Muszynianki - które osiągnęły kilku punktową przewagę. Ekipa rywalek, złożona praktycznie w całości z siatkarek Farmutilu Piła, nie była w stanie poradzić sobie z Katarzyną Skorupą i Sylwią Pycią. Szaleńcza pogoń za wynikiem przyniosła tylko połowiczny efekt, bo pierwszą partię wygrało Południe.
Drugi set nie przebiegał już tak jednostronnie. Przez całą część gry, dzięki między innymi bardzo dobrej dyspozycji Agnieszek: Kosmatki i Bednarek, wynik brzmiał na korzyść Północy. Dopiero świetna postawa w bloku Kamili Frątczak była impulsem, który zmobilizował jej koleżanki z drużyny. Nie wystarczył on jednak do zwycięstwa i po emocjonującej końcówce i ataku Mileny Sadurek, stan pojedynku wyrównał się.
Kolejna partia przebiegała tym razem pod dyktando Południa. Zarówno gra w bloku, jak i pod siatką sprawiła, iż kontrolę przejęły bielszczanki, które zdominowały skład swojej drużyny. Po raz kolejny okazało się jednak, że "kobieta zmienną jest". Gdy wydawało się, że set jest już stracony, nastąpił nieoczekiwany zryw Północy. Znakomity serwis Kosmatki doprowadził do remisu (po 20), ale więcej zimnej krwi zachowały "nasze" siatkarki, zwyciężając przewagą 3 punktów.
Takiego otwarcia czwartej części gry nikt się nie spodziewał! Zawodniczki Południa prowadziły już 9-0 (!), a ich rywalki sprawiały wrażenie całkowicie bezradnych. Koncert gry w ataku, a także w obronie Południa trwał natomiast w najlepsze. As serwisowy Katarzyny Skorupy był tylko ukoronowaniem seta, w którym BKS Bielsko-Biała wraz z Muszynianką całkowicie zdeklasowały przeciwniczki, wygrywając piętnastoma punktami.
Mecz zorganizowano pod hasłem
Drugi set nie przebiegał już tak jednostronnie. Przez całą część gry, dzięki między innymi bardzo dobrej dyspozycji Agnieszek: Kosmatki i Bednarek, wynik brzmiał na korzyść Północy. Dopiero świetna postawa w bloku Kamili Frątczak była impulsem, który zmobilizował jej koleżanki z drużyny. Nie wystarczył on jednak do zwycięstwa i po emocjonującej końcówce i ataku Mileny Sadurek, stan pojedynku wyrównał się.
Kolejna partia przebiegała tym razem pod dyktando Południa. Zarówno gra w bloku, jak i pod siatką sprawiła, iż kontrolę przejęły bielszczanki, które zdominowały skład swojej drużyny. Po raz kolejny okazało się jednak, że "kobieta zmienną jest". Gdy wydawało się, że set jest już stracony, nastąpił nieoczekiwany zryw Północy. Znakomity serwis Kosmatki doprowadził do remisu (po 20), ale więcej zimnej krwi zachowały "nasze" siatkarki, zwyciężając przewagą 3 punktów.
Takiego otwarcia czwartej części gry nikt się nie spodziewał! Zawodniczki Południa prowadziły już 9-0 (!), a ich rywalki sprawiały wrażenie całkowicie bezradnych. Koncert gry w ataku, a także w obronie Południa trwał natomiast w najlepsze. As serwisowy Katarzyny Skorupy był tylko ukoronowaniem seta, w którym BKS Bielsko-Biała wraz z Muszynianką całkowicie zdeklasowały przeciwniczki, wygrywając piętnastoma punktami.
Mecz zorganizowano pod hasłem
Siatkarki - siatkarkom. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na pomoc zawodniczkom w trudnej sytuacji życiowej.
Polecane
Orlen Liga
Przeczytaj również
25.12.2016
25.12.2016
Właściwa, bezpieczna droga
20.12.2016
20.12.2016
BKS Profi Credit bez trenera
30.11.2016
30.11.2016
Blisko 1000 dzieciaków!
18.11.2016
18.11.2016
Jasienica z odblaskami