Niesamowite znalezisko. „Mocne korzenie" klubu z Cichej

19.08.2019

1400 starych fotografii i mnóstwo historycznych dokumentów, począwszy od 1918 roku.  – Łącznie metr akt – mówią o niesamowitym zbiorze kibice Ruchu Chorzów zrzeszeni w stowarzyszeniu Wielki Ruch. Na ogromne archiwa związane przede wszystkim z chorzowskim klubem natrafili... w bloku piwnicy w Świętochłowicach. 

 

Marcin Bulanda/PressFocus
Wśród najcenniejszych fotografii jest chociażby ta z 1918 roku, która przedstawia zespół Bicmarckhutter Ballspiel Club, który w 1923 r. połączył się z Ruchem. Równie cenne są protokoły z posiedzeń zarządu klubu z lat 20-tych, czy też materiały zbierane do monografii z okazji 10-lecia Ruchu, która ostatecznie się nie ukazała. – Materiały te ukazują wiedzę o klubie z tamtych lat, ale także jak wyglądało życie w latach 20-tych ubiegłego wieku. Ruch w pewnym momencie stał się klubem miliarderów, ale nie miał pieniędzy. Po prostu taka była hiperinflacja – opowiada Andrzej Godoj, historyk. 
 
W zebranych materiałach są szczegóły głosowania na temat przystąpienia Ruchu do rozgrywek ligowych w 1927 r. czy też wątki dotyczące należności dla piłkarzy za grę w meczach. - Jeśli mecz odbywał się w dzień świąteczny to wówczas piłkarze występowali bez wynagrodzenia, ale jeśli grali w dzień roboczy i tracili z tego powodu dniówkę w kopalni lub hucie to przysługiwała im rekompensata – dodaje Godoj.

fot. M. Bulanda/PressFocus
 
Wśród fotografii znalazło się 250 zdjęć portretowych. – Ktoś zadał sobie trud przygotowania tego wszystkiego, to jest ogromny materiał i skarb – mówią kibice. – Niektóre zdjęcia ukazują także życie prywatne byłych piłkarzy – chwalą się fani Niebieskich.  – Jeżeli zdjęcia mogą mówić, to są to właśnie fotki, które przemawiają – mówi wiceprezes stowarzyszenia Wielki Ruch Grzegorz Joszko, podając za przykład zdjęcie drużyny Ruchu z lat 20-tych wykonane przed chorzowskim dworcem. 
 
W odnalezionym archiwum znalazły się nie tylko zdjęcia, ale także programy meczowe (- ponad 300 programów, których na oczy nigdy wcześniej nie widzieliśmy – mówią kibice), jak i szczegółowe informacje statystyczne o rywalach. W zbiorach były także teczki z nazwiskami sędziów prowadzących mecze Niebieskich w latach 80-tych. – Ale puste – uśmiechają się przedstawiciele kibiców. 
 
Całe zbiory w ręce kibiców trafiły dość przypadkowo. - Najpierw dostaliśmy informację, że ktoś znalazł całe roczniki starych gazet sportowych. Później okazało się, że w piwnicy leżały także stare fotografie – opowiada Grzegorz Joszko. Kibice nie mogą mówić od kogo zakupili zbiory, w każdym razie kosztowało to 11 tysięcy złotych. 
 
fot. M. Bulanda/PressFocus
 
W materiałach znalazły się także kroniki i archiwa dotyczące innych klubów. – Najwięcej jest zdjęć z Wisły Kraków, ale są także z innych klubów, na przykład Górnika Zabrze, GKS Katowice, Szombierek Bytom, GKS Tychy czy Górnika Radlin. Zachowane zostały także monografie Śląska Świętochłowice czy Pogoni Lwów. W archiwum zdjęciowym jest sporo fotografii reprezentacji Polski - zarówno z czasów przedwojennych jak i z okresu występów kadry na Stadionie Śląskim – mówi Godoj. 
 
Niektóre materiały potrzebują renowacji, ale paradoksalnie nie tyczy się to tych najstarszych. – Zdjęcia z lat 20-30-tych są w lepszym stanie niż te z lat 70-tych – uśmiecha się Joszko, dodając. – Paradoksalnie to, że były przechowywane w piwnicy, suchym miejscu, to pomogło. 
 
Obecnie materiały są inwentaryzowane, z czasem mają trafić jako ekspozycja stała do chorzowskiego muzeum. – Najlepiej do tego, które ma powstać przy nowym stadionie Ruchu – kibice Niebieskich w rozmowie o przeszłości nie zapomnieli także o przyszłości, także tej stadionowej. – A gdy wieje wiatr trzeba mieć mocne korzenie – tak spuentowali znalezisko w odniesieniu do obecnej sytuacji Ruchu. 
autor: Tadeusz Danisz

Przeczytaj również