Młody wskoczy do wyjściowego składu?

Dyr został sprowadzony z GTV Stadion Śląski. Rywalizować na lewej stronie obrony ma z Wojciechem Franielem, który miał dobrą jesień. Mimo to, pewniakiem do gry teraz nie jest. - Bardzo się cieszę na tą rywalizację, wierzę, że w jej wyniku bardzo wiele się nauczę. I rzeczywiście wyraźnie ją czuję. To na pewno duża różnica w porównaniu do piłki juniorskiej. Jeśli więc uda mi się wyjść w pierwszym składzie, to będę bardzo zadowolony, a wiem, że mogę to osiągnąć tylko bardzo ciężką pracą na treningach, i udowodnianiem w każdej chwili trenerom, że mogą na mnie postawić, że mogę pomóc drużynie - komentuje Dyr.

Młody zawodnik nie potrzebował zbyt dużo czasu, by dostosować się do seniorskiej piłki. - Na początku czułem naprawdę dużą różnicę, ale z czasem zaczęła się ona niwelować, i dziś nie mam już chyba większych problemów z dostosowaniem się do wymagań dorosłej piłki. Tym bardziej, że naprawdę koledzy bardzo mi pomagają. Z każdym sparingiem czułem się coraz lepiej, coraz pewniej - przyznaje.

Dyr w Radzionkowie ma się od kogo uczyć. - Jest tu wielu zawodników mających duże doświadczenie. Tylko patrząc na nich na treningach i słuchając ich podpowiedzi można się bardzo wiele nauczyć, a gdy do tego dojdą jeszcze wspólne występy na boisku, to naprawdę dla wchodzącego dopiero w dorosły futbol zawodnika będzie o wiele, wiele łatwiej - mówi obrońca.