Lider powiększył przewagę, derby dla TSP II

13.03.2017
Pierwsza kolejka rundy rewanżowej w IV lidze śląskiej, grupie 2 nie obfitowała w piłkarskie fajerwerki. Po dwa gole bądź więcej zdobyły zespoły z Bielska-Białej, Bełku i Raciborza. W pozostałych sześciu meczach kibice zobaczyli tylko siedem bramek. Przewagę nad wiceliderami powiększył KS Decor Bełk. 
Norbert Barczyk/Pressfocus

Hit kolejki
W Bielsku-Białej doszło do derbowego meczu rezerw Podbeskidzia z Drzewiarzem Jasienica. Pojedynkom owych zespołów towarzyszką dodatkowe emocje. Wojciech Jarosz, trener jasieniczan, od lat związany jest także z Podbeskidziem, na rzecz którego pracował jako asystent pierwszego trenera, szkoleniowiec „dwójki”, a obecnie opiekun grup młodzieżowych. W barwach zespołu z Jasienicy nie brakuje także byłych zawodników bielskiego klubu: Krzysztof Michałowski, Dariusz Łoś, Filip Gajda, Paweł Chojnacki, Konrad Kuder, Patryk Wentland i Maksymilian Wojtasik.
Żądnych rewanżu za porażkę na inaugurację "Górali" do zwycięstwa 4:0 poprowadził Sławomir Cienciała. Nominalny obrońca, zarazem pracownik działu skautingowego Podbeskidzia, zagrał na tzw. „9”. 33-latek zdobył trzy gole, a przy czwartym asystował. Tym samym oba zespoły zrównały się punktami, sklasyfikowane są tuż za podium. 

Bohater
Drugie zwycięstwo w sezonie odniósł zamykający stawkę Krupiński Suszec. W 40. minucie pojedynku z MKS-em Lędziny na listę strzelców wpisał się Daniel Zielonka. Zawodnik wypożyczony z LKS-u Baranowice, jak się później okazało, ustalił wynik meczu. Drużyna prowadzona przez Jarosława Warzechę udowodniła, że pomimo wszechobecnych opinii skazujących ją na spadek, nie zamierza wywieszać białej flagi.

Rozczarowanie
Drużyny z Czańca i Radziechów po rundzie jesiennej sklasyfikowane były tuż za liderem z Bełku, do którego traciły punkt. Po pierwszych tegorocznych meczach tracą trzy. LKS Czaniec bezbramkowo zremisował z solidnym beniaminkiem z Wilczy, natomiast GKS Radziechowy-Wieprz podzielił się dorobkiem z Iskrą Pszczyna, w szeregach której zimą doszło do dużych zmian kadrowych świadczących o chęci pozostanie w lidze. – Pierwsze mecze po zimie są zazwyczaj bardzo ciężkie. Długo wchodziliśmy w mecz, pierwsza połowa w naszym wykonaniu nie była najlepsza, natomiast ruga toczyła się już wyraźnie pod nasze dyktando. Mieliśmy kilka doskonałych okazji. Trzeba szanować ten punkt, choć odczuwamy mamy – powiedział na gorąco po meczu Maciej Żak, grający szkoleniowiec LKS-u Czaniec.

Co ciekawego?
- Trzy punkty zainkasował lider. – Pomysł na mecz jest bardzo prosty. Musimy zdobyć o jednego gola więcej od rywala – stwierdził lakonicznie przed inauguracją wiosny Piotr Kupis, szkoleniowiec zespołu z Bełku. Jego podopieczni z zadania wywiązali się dobrze aplikując Granicy Ruptawa trzy bramki. Wynik rywalizacji otworzył i zamknął Łukasz Spórna. Na listę strzelców wpisał się także najlepszy strzelce zespołu Piotr Bysiec.

- Gwarek Ornontowice podejmował beniaminka ze Skoczowa. Michał Grześ skutecznie egzekwując rzut karny zapewnił przyjezdnym trzy punkty. Dobrze w bramce Beskidu spisał się Dominik Chmiel. 21-letni golkiper udanie zastąpił doświadczonego Ireneusza Trojanowskiego zachowując czyste konto. Trojanowski rozstał się tuż przed startem rundy z klubem.

- Spójnia Landek i Polonia Łaziska Górne zbierały pochlebne recenzje za postawę w sparingach. Nie od dziś wiadomo jednak, że test-mecz i pojedynek o stawkę to nie to samo. Po przeciętnym spotkaniu z pełnej puli cieszyli się zawodnicy Polonii. Pechowy początek rundy zaliczył Szymon Kubica. W 65. minucie interweniował pechowo kierując futbolówkę do swojej bramki.

Czytaj również: "Ligowa" GieKSa remisuje z Porajem! Czołówka czeka na "Cidry"


Wyniki 18. kolejki:

LKS Czaniec – LKS Wilki Wilcza 0:0
Gwarek Ornontowice – Beskid Skoczów 0:1 (0:0)
Krupiński Suszec – MKS Lędziny 1:0 (0:0)
Unia Racibórz – Concordia Knurów 2:0 (1:0)
LKS Bełk – Granica Ruptawa 3:0 (1:0)
Iskra Pszczyna – GKS Radziechowy-Wieprz 1:1 (0:0)
Spójnia Landek – Polonia Łaziska Górne 0:1 (0:0)
Szczakowianka Jaworzno – Orzeł Mokre 1:1 (0:1)
Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Drzewiarz Jasienica 4:0 (3:0)

autor: KB

Przeczytaj również