IV liga: W Będzinie kręcili kolejną część "Rockyego". Która to już młodość?

19.09.2016
Piotr Rocki nie odpuszcza! Ruch Radzionków zremisował w Będzinie z Sarmacją, choć do przerwy przegrywał już 0:3. Klasyczny hat-trick popularnego "Rockyego" sprawił, że "Cidry" wywiozły punkt z trudnego terenu!
Zygmunt Taul/Ruch Radzionków
W pierwszej połowie gospodarze zaskakująco łatwo radzili sobie z "żółto-czarnymi". Będzinianie prostymi sposobami przedostawali się pod bramkę Bartosza Kucharskiego, trzykrotnie nie dając żadnych szans golkiperowi z Radzionkowa. Wydawało się, że powiększenie punktowej przewagi nad "Cidrami" do pięciu oczek będzie dla podopiecznych trenera Krzysztofa Kiełba tylko formalnością. Damian Galeja w przerwie dokonał jednak dwóch zmian w składzie, a jego zespół zupełnie zmienił swoje oblicze. Piękny gol Rockiego z półwoleja wlał wiarę w serca przyjezdnych, dziesięć minut później 42-letni kapitan radzionkowian sfinalizował podanie Patryka Cepka, wreszcie w 83. minucie strzałem z rzutu wolnego ustalił wynik spotkania. - Radzionków zawsze słynął z tego, że zostawia na boisku nie tylko umiejętności ale też serce. I my to serce dziś pokazaliśmy - cieszył się bohater meczu. Euforia w szeregach radzionkowian i wielka awantura w szatni gospodarzy - emocje kipiały w obu ekipach jeszcze długo po końcowym gwizdku.


Równie ciekawie było w sobotę w Chorzowie. Tam, pierwszy raz w tym sezonie rezerwy Ruchu zagrały w składzie opartym na zawodnikach I drużyny. I nie zawiodły. "Ofiarą" decyzji szkoleniowców "niebieskich" był Gwarek Tarnowskie Góry, choć podopieczni trenera Krzysztofa Górecko popisali się niemal identycznym wyczynem co radzionkowianie. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale na pół godziny przed końcem chorzowianie wyszli na prowadzeniu po silnym strzale Przemysława Bargiela. Później głową trafił Miłosz Przybecki, wreszcie akcję lewą stroną boiska sfinalizował celnym uderzeniem Łukasz Moneta. Gdy wydawało się że jest już po meczu, na dwie minuty przed końcem z bliska strzelił Adrian Sikora, a gola kontaktowego efektowną podcinką z karnego zdobył Dawid Jarka. Na wyrównanie tarnogórzanom zabrakło jednak czasu

Liderem tabeli pozostaje Warta Zawiercie. Rewelacyjny beniaminek tym razem wygrał z drugą drużyną gliwickiego Piasta i z 21 punktami samodzielnie przewodzi ligowej stawce.

W drugiej grupie bolesne lanie zebrali gracze Concordii Knurów. Na boisku beniaminka - MKS-u Lędziny - podopieczni trenera Marka Motyki przyjęli sześć goli. Sami odpowiedzieli dwoma. Autorem jedengo z trafień był znany m.in. Polonii Bytom i GKS-u Katowice Michał Zieliński. Na swoim boisku z Polonią Łaziska Górne przegrał lider - Drzewiarz Jasienica. To sprawiło, że czoło tabeli mocno się spłaszczyło. Drzewiarz ma już tylko dwa punkty przewagi nad GKS-em Radziechowy-Wieprz i Spójnią Landek, w górę dzięki czterem wygranym z rzędu pną się też łaziszczanie.

Wyniki 8 kolejki IV ligi (grupa I):
Ruch II Chorzów - Gwarek Tarnowskie Góry 3:2
Sarmacja Będzin - Ruch Radzionków 3:3
GKS II Katowice - Raków II Częstochowa 3:1
Przemsza Siewierz - Szombierki Bytom 3:2
Górnik Piaski - Nadwiślan Góra 3:2
Warta Zawiercie - Piast II Gliwice 2:0
KS Panki - MKS Myszków 2:3
Slavia Ruda Śląska - GKS II Tychy 2:0
Polonia Poraj - RKS Grodziec 1:4

 
Wyniki 8 kolejki IV ligi (grupa II):
Podbeskidzie II Bielsko Biała - LKS Bełk 1:1
Unia Racibórz - Iskra Pszczyna 3:2
Krupiński Suszec - Spójnia Landek 1:2
Gwarek Ornontowice - Szczakowianka Jaworzno 3:1
LKS Czaniec - Orzeł Mokre 1:1
Drzewiarz Jasienica - Polonia Łaziska Górne 1:2
Wilki Wilcza - GKS Radziechowy-Wieprz 1:1
Beskid 09 Skoczów - Granica Ruptawa 3:1
MKS Lędziny - Concordia Knurów 6:2
autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również