IV liga: Unia Turza bliżej awansu

19.06.2016
Unia Turza Śląska bliżej awansu do III ligi. Gwarek Tarnowskie Góry przegrał na swoim boisku pierwsze spotkanie barażowe 1:2 i postawił się w trudnej sytuacji przed środowym rewanżem.
Marzena Stanek / Gwarek Tarnowskie Góry
Na porażkę Gwarka złożyły się błędy bramkarza i brak skuteczności. Katem podopiecznych trenera Krzysztofa Górecko okazał się zaś Paweł Kulczyk. W 3 minucie po rzucie wolnym zawodnik Unii trafił w okienko bramki 19-letniego Grzegorza Wójcika. Fatalne krycie przy stałym fragmencie i niezrozumiały brak reakcji golkipera Gwarka sprawiły, że gospodarze niemal od samego początku musieli odrabiać straty.

Tarnogórzanie szturmowali bramkę Unii ale długo nie potrafili trafić do siatki. Świetne okazje mieli Sławomir Pach, Bartosz Polis i Dawid Jarka, ale w bramce gości pewnym punktem był Marcin Musioł, któremu długo pomagały słupek i poprzeczka bramki oraz rozregulowane celowniki przeciwników. Do remisu po indywidualnej akcji doprowadził w końcu grający dobre zawody Jarka. Ale tuż przed przerwą znowu prowadzili goście z Turzy - kolejny stały fragment gry, koszmarne nieporozumienie obrońcy z bramkarzem i drugi prezent tego dnia bezwzględnie wykorzystał Kulczyk.

Trener Krzysztof Górecko w przerwie zdjął Grzegorza Wójcika, a w jego miejsce między słupkami stanął Mateusz Rosół. - Młodzieżowiec w bramce trochę nie wytrzymał. Taka była potrzeba chwili, Grzegorz bronił w końcówce sezonu bo Mati Rosół zmagał się z dość poważną kontuzją - mówił po meczu szkoleniowiec Gwarka, który po przerwie na boisko nie wpuścił też kapitana, Adama Krzęciesy. 

Przez całą drugą połowę Gwarek próbował doprowadzić do wyrównania. Gospodarze długo nie potrafili zamknąć kolejnych akcji strzałem na bramkę przeciwnika a później między słupkami Unii kapitalnie spisywał się Musioł. Gwarek dominował ale goście swoje prowadzenie utrzymali do samego końca. - Zagraliśmy naprawdę świetny mecz. Mieliśmy całą masę sytuacji. Jeśli w rewanżu poprawimy skuteczność, karta może się jeszcze odwrócić - nie tracił optymizmu trener Krzysztof Górecko. - To byłą dopiero pierwsza połowa, druga odbędzie się u nas. Dziś to gospodarze mieli przewagę, dla nas spotkanie bardzo dobrze się ułożyło. My skuteczność zaprezentowaliśmy stuprocentową ale wiem, że w rewanżu wszystko jest jeszcze możliwe - przyznawał Jan Adamczyk, szkoleniowiec Unii.



18 czerwca 2016, Tarnowskie Góry, I mecz barażowy o awans do III ligi

Gwarek Tarnowskie Góry - Unia Turza Śląska 1:2 (1:2)

0:1 - Kulczyk 3'
1:1 - Jarka 37'
1:2 - Kulczyk 44'

Gwarek: Wójcik (46' Rosół) – Cymerys, Dzido (52' Timochina), Mrozek, Śliwa, Kasprzyk, Rosiński, Krzęciesa (46' Hewlik), Pach, Jarka, Polis (80' Jaskiernia). Trener: Krzysztof Górecko
 
Unia: Musioł – Szymiczek (56' Szkatuła), Bochenek, Kuczok, Gojny (79' Nowak), Domin (65' Buczkowski), Mazurkiewicz, Staniczek, Sikorski, Kulczyk (76' Polak), Hanzel. Trener: Jan Adamczy

autor: ŁM

Przeczytaj również