IV liga: Jeden lider pęka z dumy, drugi musi się wstydzić

24.10.2016
Gwarek Tarnowskie Góry w świetnym stylu wrócił na fotel lidera I grupy IV ligi. Prowadzący w grupie II GKS Radziechowy-Wieprz zebrał łomot na swoim boisku od rezerw Podbeskidzia.
Marzena Stanek / Gwarek Tarnowskie Góry
Hit kolejki
Lider z Zawiercia przyjechał na boisko pretendenta. Gwarek Tarnowskie Góry nie mógł w lepszym stylu wskoczyć na pierwsze miejsce w stawce. Kolejne dobre zawody rozegrał Rafał Kuliński, który zdobył dwie bramki dla ekipy trenera Krzysztofa Górecko. Przyczynił się też do otwierającego trafienia Bartosza Polisa. W pierwszych minutach Warta poszła na wymianę ciosów - były poprzeczki, były strzeleckie sytuacje. Później na boisku górę wzięło doświadczenie i konsekwencja, a druga połowa toczyła się pod wyraźne dyktando gospodarzy. Skończyło się 3:0 - rewelacyjny beniaminek żegna się z pierwszym miejscem w stawce, zaszczytne miejsce przejmują tarnogórzanie.


Bohater
Rezerwy chorzowskiego Ruchu już bez tak wyraźnego wsparcia jak przed tygodniem wygrały swój trzeci mecz w sezonie. Do wygranej na bardzo trudnym terenie zaprzyjaźnionego MKS-u Myszków "niebieskich" poprowadził Kamil Słoma. Sprowadzony zimą z Rzeszowa 18-latek popisał się hat-trickiem, a to pozwoliło "dwójce" Ruchu minąć w tabeli rezerwy katowickiego GKS-u i wspiąć się na 16 pozycję w IV-ligowej tabeli. - Jeżeli chodzi o zaangażowanie, podejście, zagraliśmy fajny mecz. Trzeba szczególnie pochwalić strzelców bramek. Gole były wypracowane ruchem bez piłki i zaangażowaniem, ale muszę podkreślić dużą skuteczność Kamila Słomy - przyznawał po meczu mający w końcu powody do zadowolenia trener Mateusz Sobota.

Rozczarowanie
Jeśli jesteś ligowym liderem nie wypada ci przegrać przed swoją publicznością różnicą 4 goli. Tymczasem rewelacyjny dotychczas GKS Radziechowy-Wieprz przegrał z rezerwami Podbeskidzia aż 1:5! Goście szybko otworzyli wynik, który gospodarze próbowali odrobić. Zamiast tego tracili jednak kolejne bramki. Dobre zawody w bramce "Górali" rozegrał "zesłany" z pierwszej drużyny Mateusz Lis, który dał się pokonać jedynie z rzutu karnego, którego egzekutorem był Marcin Byrtek. Bielszczanie trafiali zdecydowanie częściej i po raz czwarty z rzędu zainkasowali komplet punktów. I-ligowcy z Bielska - bierzcie przykład!

Co ciekawego
- Przełamali się piłkarze Ruchu Radzionków, którzy po trzech meczach bez wygranej "wyżyli się" na ostatnim w tabeli KS Panki. Dwa gole zdobył Robert Wojsyk, na którego regularne gole bardzo liczą przy Narutowicza. W poprzednich sezonach były zawodnik m.in. Polonii Bytom i GKS-u Tychy był jednym z najskuteczniejszych snajperów na IV-ligowym froncie!

- Kolejny raz wygrały bytomskie Szombierki, dla których zwycięstwo z Polonią Poraj było czwartym w pięciu ostatnich seriach. Podopieczni trenera Radosława Osadnika dwukrotnie musieli odrabiać straty do rywala, ale dobrą grą w ostatnim kwadransie spotkania to oni za sprawą bramek Kamila Papisa i Jakuba Stefaniaka zgarnęli pełną pulę.

- W starciu śląskich rezerw lepsza "dwójka" z Ekstraklasy. Piast II Gliwice pewnie ograł GKS II Tychy choć w obu ekipach tym razem zabrakło solidnego "desantu" z kadr pierwszych drużyn. Podopieczni trenera Witolda Czekańskiego są już na szóstym miejscu w tabeli - najwyżej w IV lidze spośród wszystkich drugich zespołów w naszym regionie.

- W górę pnie się również Nadwiślan Góra. Do niedawna II-ligowiec ograł na swoim boisku wyżej notowany RKS Grodziec. Trzy punkty w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry dał swojej drużynie Patryk Stefański.

- Dołuje Drzewiarz Jasienica, który nie miał nic do powiedzenia w starciu z rozpędzonym LKS-em Bełk. Spadkowicz z III ligi jest tuż tuż za plecami lidera, spychając z drugiej pozycji swojego sobotniego rywala. 

- Za czołówką II grupy spory tłok - w 13 kolejce "swoje" zrobili gracze Gwarka Ornontowice, pewnie zwyciężając w Suszcu z ostatnim Krupińskim. Tyle samo punktów co podopieczni trenera Wojciecha Osyry (23) mają LKS Czaniec i MKS Lędziny.

- Po raz pierwszy w sezonie dwa mecze z rzędu wygrała Concordia Knurów. Tym razem podopieczni trenera Marka Motyki poradzili sobie na boisku przedostatniego Orła Mokre. Trzy punkty po raz kolejny dał przyjezdnym Michał Zieliński. W tych samych rozmiarach dzięki bramce Dawida Gajewskiego wygraną na boisku Iskry Pszczyna odnieśli podopieczni trenera Jacka Wiśniewskiego - Wilki Wilcza.

Wyniki 13 kolejki IV ligi (grupa I):
MKS Myszków - Ruch II Chorzów 2:3
Piast II Gliwice - GKS II Tychy 3:0
Nadwiślan Góra - RKS Grodziec 1:0
Szombierki Bytom - Polonia Poraj 4:2
Raków II Częstochowa - Slavia Ruda Śląska 4:1
Ruch Radzionków - KS Panki 4:1
Gwarek Tarnowskie Góry - Warta Zawiercie 3:0
Sarmacja Będzin - Górnik Piaski 5:0
GKS II Katowce - Przemsza Siewierz 1:3

Wyniki 13 kolejki IV ligi (grupa II)
GKS Radziechowy-Wieprz - Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:5
Polonia Łaziska Górne - Granica Ruptawa 0:0
Orzeł Mokre - Concordia Knurów 0:1
Szczakowianka Jaworzno - MKS Lędziny 1:1
Spójnia Landek - Beskid Skoczów 1:1
Iskra Pszczyna - Wilki Wilcza 0:1
LKS Bełk - Drzewiarz Jasienica 5:1
Unia Racibórz - LKS Czaniec 2:1
Krupiński Suszec - Gwarek Ornontowice 0:3
autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również