Faworyt w koronie, kanonada w Jasienicy

01.06.2017
Gwarek Tarnowskie Góry poznał kontrkandydata ze śląskiej grupy 2, z którym przyjdzie mu rywalizować w barażach o III ligę. Za plecami Decoru Bełk trwa wyścig (żółwi) o wicemistrzostwo, w dolnych rejonach tabeli zacięta walka o utrzymanie. 
Paweł Berek/Pressfocus

Mistrzostwo przypieczętowane

Lider z Bełku do Skoczowa udał się z zamiarem postawienia kropki nad „i”. Tamtejszy beniaminek faworytowi zadania nie zamierzał jednak ułatwiać, o czym świadczy przebieg meczu. Podopieczni Mirosława Szymury dwukrotnie prowadzili. Kontratak w 28. minucie zwieńczył głową Marcin Jaworzyn, w 64. Michał Grześ uderzył precyzyjnie po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Chwilę wcześniej goście wyrównali po raz pierwszy za sprawą Dawida Grabca, chwilę później po raz drugi. Tym razem Dominika Chmiela pokonał Wojciech Rasek. Powody do satysfakcji mieli po końcowym gwizdku arbitra jedni i drudzy. Wobec remisu 2:2 Decor Bełk zapewnił sobie mistrzostwo i prawo gry w barażach o III ligę. – Należą się brawa dla mojego zespołu. Piłkarsko karty leżały po stronie naszego rywala, jednak my włożyliśmy w ten mecz wiele serca i walki – powiedział po jego zakończeniu trener Szymura. – Mistrzostwo drużyny z Bełku nie jest dla mnie żadną niespodzianką. Kiedy zaczynaliśmy sezon spodziewałem się, że Decor nie będzie miał większych problemów z awansem do baraży. Do tego należy także podkreślić silną kadrę tej ekipy. Zawodnicy tacy jak Wojciech Rasek, który zdobył efektowną bramkę wyrównującą, zasługują na grę w wyższej lidze – dodał. 

Rekord pobity

Outsider z Suszca niedawno przegrał u siebie z LKS-em Czaniec 10:1, wczoraj zaprezentował się jeszcze gorzej. Krupiński w Jasienicy poległ 12:1! W 2. minucie Adam Kozielski otworzył wynik meczu, w 18. gospodarze prowadzili 3:0, po premierowej odsłonie 7:0. Kozielski zdobył w tym spotkaniu goli pięć, Maksymilian Wojtasik cztery. Drugi z wymienionych snajperów Drzewiarza wskoczył dzięki temu na podium klasyfikacji strzelców. Z 19 bramkami na koncie zajmuje trzecią pozycję. 

Kto wicemistrzem?
GKS Radziechowy-Wieprz, rezerwy bielskiego Podbeskidzia i LKS Czaniec, to najpoważniejsi kandydaci do miejsc na podium. W minionej kolejce zwyciężył tylko zespół z Żywiecczyzny, który po czterech meczach bez wygranej nie miał większych problemów z rozbiciem zdegradowanego rywala. Pokonał Orła Mokre 6:0 i wrócił na pozycję wicelidera.

Bielska młodzież złapała zadyszkę i poległa po raz trzeci z rzędu. Pojedynek z Polonią rozpoczęła od ofensywnych akcentów. Wobec licznych sytuacji strzeleckich prowadziła w 25. minucie 2:0 po bramkach Szymona Szymańskiego i Bartosza Jarocha. – Przy takim oblężeniu i naprawdę fajnej grze po naszej stronie powinniśmy dobić rywala i byłoby po meczu – stwierdził po jego zakończeniu spotkania niepocieszony trener Piotr Bogusz. Niepocieszony, ponieważ goście odrobili straty z nawiązką. Mateusz Mazurek dwukrotnie pokonał Sebastiana Madejskiego, Dawid Frąckowiak raz.


Po raz kolejny rozczarował LKS Czaniec, który z pięciu ostatnich domowych pojedynków wygrał tylko jeden. Wczoraj musiał uznać wyższość Gwarka Ornontowice. Na dwie bramki Tomasza Kasprzyka gospodarze odpowiedzieli za sprawą Bartłomieja Boraka, ale jeszcze przed przerwą goście zadali trzeci, decydujący cios. Jakub Zdrzałek ustalił w 35. minucie wynik meczu. – Popełnialiśmy bardzo proste błędy w obronie. Prezentowaliśmy bramki rywalowi, a sami byliśmy nieskuteczni – podsumował spotkanie Maciej Żak, grający trener LKS-u Czaniec.


Waleczne Wilki, podział w Knurowie
Drużyny z Knurowa, Wilczy i Landeka znajdują się tuż nad strefą spadkową. Wobec wczorajszych rozstrzygnięć legitymują się 42-punktowym dorobkiem. Spójnia zremisowała bowiem bezbramkowo z Concordią na jej terenie, a Wilki po zaciętym pojedynku pokonały 4:3 Unię Racibórz. Gospodarze przegrywali trzykrotnie, ale zdołali rzutem na taśmę wywalczyć pełną pulę. W doliczonym czasie gry Jakub Podyma rozstrzygnął losy pojedynku. Warto wspomnieć, iż Wilki mają do rozegrania zaległy mecz z GKS-em Radziechowy-Wieprz.


Wyniki 32. kolejki IV ligi (grupa 2):

Granica Ruptawa – Szczakowianka Jaworzno 1:4 (0:2)
LKS Czaniec – Gwarek Ornontowice 1:3 (1:3)
Concordia Knurów – Spójnia Landek 0:0
Wilki Wilcza – Unia Racibórz 4:3 (1:2)
Drzewiarz Jasienica – Krupiński Suszec 12:1 (7:0)
Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Polonia Łaziska Górne 2:3 (2:2)
MKS Lędziny – Iskra Pszczyna 3:2 (1:0)
Beskid Skoczów – Decor Bełk 2:2 (1:0)
GKS Radziechowy-Wieprz – Orzeł Mokre 6:0 (3:0)

 

autor: KB

Przeczytaj również