Dawid Janczyk trenuje... z drużyną ze śląskiej okręgówki!

Janczyk zapowiadał się na wielki talent. W 2007 roku trafił z Legii Warszawa do CSKA Moskwa. Tam jednak zaczęły się problemy piłkarza z alkoholem, przez które jego kariera już tylko cofała się. Grał w Belgii, potem trafił do Korony Kielce, by ostatecznie wylądować w ukraińskim PFK Oleksandrija. Po kilku latach wrócił do piłki i związał się z Piastem Gliwice. Zagral jednak tylko w trzech meczach. Kolejny raz spróbował wrócić do sportu w Sandecji Nowy Sącz, ale ponownie szybko jego przygoda z klubem, z którego trafił do Legii, nie trwała zbyt długo. We wrześniu kolejną osobą, która chciała pomóc Janczykowi był Krzysztof Stanowski, który zaprosił go do swojego nowego projektu - B-klasowego KTS-u Weszło. Nie zdążył nawet zadebiutować.

Teraz Janczyk trafił do prowadzonej przez Ryszarda Wieczorka Odry Wodzisław. - Celem tego utalentowanego napastnika jest powrót do gry i ewentualna pomoc Odrze w awansie na wyższe szczeble rozgrywkowe. Mamy nadzieję, że nie będziecie musieli zbyt długo czekać na realizację naszych wspólnych celów - poinformował klub, występujący w III grupie katowickiej okręgówce. Hasłem przewodnim wodzisławian jest zwrot "Wracamy do gry". Oby i 31-latek wrócił do gry...

Odra po 10 kolejkach zajmuje drugie miejsce. Ma dwa punkty mniej od Unii Turza Śląska.