"Cidry" redukują budżet. Rekord bierze bramkarza

29.12.2017
Bartosz Kucharski z IV-ligowego Ruchu Radzionków będzie wiosną bronic barw grającego "piętro" wyżej Rekordu Bielsko-Biała. Kontrakt 21-letniego golkipera przy Narutowicza został skrócony, na czym skorzystała ekipa z Cygańskiego Lasu, która szukała konkurenta dla Krzysztofa Żerdki.
Zygmunt Taul/Ruch Radzionków
Kucharski jest już tylko o krok od finalizacji rozmów z III-ligowcem, a sprawa jego przenosin pod Klimczok wydaje się jedynie formalnością. Wychowanek katowickiego GKS-u ma podpisać z Rekordem 2-letni kontrakt. - Moim celem było zawieszenie sobie poprzeczki wyżej i wykonanie kolejnego kroku w piłkarskim rozwoju. Czy wywalczę miejsce w wyjściowym składzie? O tym zdecydują umiejętności i forma, ale cieszę się, że cały okres przygotowawczy przepracuję z nowym zespołem - zaznacza 21-latek.

Bartosz Kucharski grał w Radzionkowie od początku 2015 roku. Szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce, które oddawał naprawdę sporadycznie. - Decyzja o rozstaniu z Bartkiem była podyktowana wyłącznie względami ekonomicznymi - przyznawał nie tak dawno prezes "Cidrów" Marcin Wąsiak, który zimą jest zmuszony do redukcji płacowego budżetu. - Zdarzyły się opóźnienia w wypłatach, ale nie robiliśmy z tego problemu, byliśmy nawet na to przygotowani. Tuż po zakończeniu jesieni dowiedziałem się od trenera, że kilku z nas musi liczyć się z rozwiązaniem umów i niekoniecznie będą przy tym decydować aspekty czysto sportowe. Swoim odejściem chyba w jakiś sposób pomagam, a na pewno nie uciekam od problemów klubu. Zrzekłem się dwóch wypłat i rozstajemy się w naprawdę fajny sposób. Będę ten okres dobrze wspominał. Ściągnął mnie do "Cidrów" trener Wojciech Osyra i praktycznie od początku nie oddawałem miejsca w bramce. Na odchodne obiecałem prezesowi, że jeśli jeszcze kiedyś będę potrzebny, to ma mój numer - deklaruje Kucharski, który dla "Żółto-czarnych" o stawkę zagrał 83 razy.

Poza bramkarzem z Narutowicza żegna się także pięciu innych graczy. Spośród tego grona do III ligi "awansował" już Mateusz Nowara, wypożyczony na pół roku przez Pniówek Pawłowice. 
autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również