BKS idzie na rekord

21.02.2009
BKS Aluprof coraz bliżej historycznego rekordu zwycięstw. Plany bielskim siatkarkom chcą jednak pokrzyżować rywalki z Dąbrowy Górniczej.
Odkąd w 1990 roku w ekstraklasie siatkarek wprowadzono play-off (z krótkimi przerwami na inne systemy rozgrywek), nie zdarzyło się jeszcze, by jakiś zespół przebrnął przez sezon zasadniczy bez porażki. Obecnie przed taką szansą staje BKS Aluprof. Bielszczankom do sukcesu brakuje już tylko zwycięstw w dwóch meczach.

Na przeszkodzie zespołowi trenera Igora Prielożnego stanie w niedzielę MKS Dąbrowa Górnicza. Drużyna z Zagłębia to w tym sezonie rywal nieobliczalny - w ciągu ostatnich dwóch tygodni MKS pokonał wicemistrzynie Polski z Piły, by kilka dni później wysoko przegrać z ostatnią w tabeli Calisią! - Może to rozluźnienie? Może za bardzo uwierzyłyśmy w swoje siły? Z BKS-em tego błędu nie popełnimy. Chcemy przerwać ich serię! - zapowiada Marzena Wilczyńska, 25-letnia przyjmująca zespołu z Dąbrowy.

Przed rokiem BKS też pewnie wygrał rundę zasadniczą, ale w Dąbrowie poległ. - Kluczowa będzie zagrywka i przyjęcie. Mają świetną rozgrywającą i aby je odrzucić od siatki, musimy dobrze zagrywać - uważa Wilczyńska.
źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Przeczytaj również