Wychowanek powrócił na Rychlińskiego. „Znam klub od najmłodszych lat”

22.07.2021

Zespół Podbeskidzia w trakcie letniego okienka transferowego przeszedł prawdziwą rewolucję. Poza kilkoma transferami wyróżniających się zawodników z niższych szczebli rozgrywkowych, nie obyło się również bez kilku sentymentalnych powrotów. Jednym z nich okazało się wypożyczenie Daniela Mikołajewskiego, który w krótkiej rozmowie z naszym portalem odnosi się zarówno do swojego ostatniego pobytu poza Bielskiem, jak i do bliżej nieokreślonej przyszłości.

Jakub Ziemianin/TS Podbeskidzie

Michał Jagiełka: Jak idzie Ci aklimatyzacja w barwach Podbeskidzia, którego jesteś wychowankiem?
Daniel Mikołajewski (zawodnik Podbeskidzia Bielsko-Biała): Aklimatyzacja poszła mi bardzo dobrze, znam to miasto i klub od najmłodszych lat, więc nie miałem z tym żadnego problemu. 

Czy znałeś już kogoś z obecnej drużyny?
Od momentu, kiedy byłem ostatni raz w klubie, dużo osób przewinęło się przez tą drużynę. Z boiska znałem większość chłopaków, a osobiście wcześniej spędziliśmy kilka dobrych lat razem z Konradem Gutowskim, graliśmy w jednym roczniku grup młodzieżowych Podbeskidzia i chodziliśmy razem do klasy w szkole. 

Na jakiej pozycji na boisku najlepiej się czujesz?
Przy grze trójką stoperów, największe doświadczenie mam w grze na centralnym stoperze i półprawym, ale jeżeli będzie trzeba zagrać na półlewym tak jak w meczu z Wisłą właśnie czy na pozycji numer 6, nie będzie to dla mnie problemem. Na każdej z wymienionych powyżej pozycji czuje się bardzo dobrze i jestem przygotowany do gry na nich. 

Pewnie jeszcze wiele pracy was czeka by stworzyć kolektyw przed startem ligi, co pokazały niektóre zachowania zarówno w meczu z Chrobrym, jak i podczas pojedynku z Wisłą?
Zawsze trzeba włożyć bardzo wiele pracy i zaangażowania, aby drużyna funkcjonowała tak jak należy. Jest wielu nowych zawodników, ale widać, że rozumiemy plan gry jaki nakreśla nam sztab szkoleniowy i uważam, że wykonujemy go z każdym treningiem/meczem coraz lepiej. Zawsze zdarzają się w meczu jakieś błędy czy niedociągnięcia, które trzeba przeanalizować, wyciągnąć wnioski, pracować nad nimi i zrobić wszystko, aby w kolejnych spotkaniach nam się nie przydarzyły.

Sporo nowych zawodników dołączyło do klubu, w tym choćby bardzo doświadczony defensor Costa Nhamoinesu od którego pewnie będziesz mógł się wiele nauczyć. Co by nie mówić - 7 lat gry dla Sparty Praga może robić wrażenie.
Jest wielu nowych zawodników, ale żaden z nas w świecie piłki nie jest anonimową osobą, każdy już zebrał swoje doświadczenie. Teraz musimy wspólnie połączyć nasze siły i realizować nasz plan gry, tylko w taki sposób stworzymy monolit i drużynę, z którą naszym przeciwnikom będzie się ciężko grało. Bardzo dobrze, że mamy w drużynie doświadczonych zawodników, ale ja skupiam się na swojej osobie, tym co muszę zrobić na boisku i na tym, żeby w każdej chwili pomagać drużynie.

A czy dużo zmieniło się w klubie od Twojego ostatniego pobytu w Bielsku-Białej?
Widać, że klub się rozwinął i poszedł do przodu, wiadomo zmienili się ludzie, którzy pracowali w klubie, ale w sporcie to naturalna kolej rzeczy.

autor: Michał Jagiełka

Przeczytaj również