VAR na pomoc Legii. Górnik wypuścił zwycięstwo przy Łazienkowskiej

19.08.2022

Tylko remis Górnika Zabrze z Legią w Warszawie. Tylko, bo choć piłkarze trenera Bartoscha Gaula długo mieli Legię na widelcu, nie zdołali wywieźć z Łazienkowskiej kompletu punktów.

Tomasz Kudala/PressFocus

Na jakość ostatnich starć Górnika z "Wojskowymi" nie sposób ostatnio narzekać. Podobnie było i w piątkowy wieczór. Zabrzanie mimo braku Lukasa Podolskiego i Alasany Manneha byli konkretniejsi i szybko wzięli się za realizowanie pomysłu swojego trenera na spotkanie w Warszawie. Pierwszą "setkę" zmarnował Piotr Krawczyk, który po dośrodkowaniu Erika Janży spudłował głową będąc kilka metrów od bramki Kacpra Tobiasza. Potem piłki zagrywanej przez Krawczyka nie sięgnął Mateusz Cholewiak. "Trójklorowi" byli jednak konsekwentni, za co nagrodą okazał się gol Aleksandra Paluszka. Młodzieżowiec sprytnie odnalazł się tuż pod bramką rywala i po rzucie wolnym wpakował futbolówkę do siatki. Do przerwy mogło być 2:0 dla gości, ale swoją okazję zmarnował Robert Dadok.

Już po zmianie stron zabrzanie podwyższyli rezultat. Tym razem pod bramką Legii przytomnie zachował się Krawczyk, który skorzystał z błędu Filipa Mladenovicia i wbił piłkę do bramki. Trener Kosta Runjaić reaguwał zmianami, ale jego zespół o prawdziwym przełąmaniu bezradności wobec zabrzan mógł powiedzieć dopiero w 83. minucie. Sędzia Łukasz Kuźma po konsultacji VAR uznał, że w swoim polu karnym Artura Jędrzejczyka faulował Richard Jensen. Swoją decyzją wywołał spore kontrowersje, ale samo zachowanie Fina w "szesnastce" wypadało uznać za co najmniej nieodpowiedzialne. Podobnie jak faul na powracającym do polskiej Ekstraklasy Carlitosie, przez co Górnik - już po tym jak rzut karny wykorzystał Josue - prowadzenia musiał bronić w oslabieniu.

Legia znalazła się na fali, gościom coraz mocniej doskwierały trudy piątkowego meczu. Wreszcie w doliczonym piłkę dośrodkowaną zza pola karnego spod linii końcowej głową zgrał Mladenović, a do pustej bramki skierował ją niepilnowany Lindsey Rose.

Legia Warszawa - Górnik Zabrze 2:2 (0:1)

0:1 - Aleksander Paluszek 26'
0:2 - Piotr Krawczyk 55'
1:2 - Josue 83'
2:2 - Lindsey Rose 90'

Legia: Tobiasz - Johansson (46' Augustyniak), Rose, Jędrzejczyk, Mladenović - Wszołek (86' Rosołek), Josue, Charatin (46' Slisz), Kapustka (73' Pich), Baku (61' Carlitos) - Muci. Trener: Kosta Runjaić.

Górnik: Bielica - Paluszek (70' Szymański), Janicki, Jensen - Olkowski (70' Wojtuszek), Kotzke (30' Kubica), Mvondo, Janża - Cholewiak, Krawczyk, Dadok (43' Włodarczyk). Trener: Bartosch Gaul.

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)
Żółte kartki: Charatin, Mladenović, Jędrzejczyk (Legia), Paluszek, Jensen, Szymański, Bielica (Górnik)
Czerwona kartka: Jensen (88, za dwie żółte)
Widzów: 23 210 

 

Przeczytaj również