Widzew - Podbeskidzie 3-0. Awans bielszczan znacznie się oddalił

01.05.2009
Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało wyjazdowy mecz w Łodzi z tamtejszym Widzewem. Porażka z liderem znacznie oddaliła bielszczan od awansu do ekstraklasy.
Dla podopiecznych Marcina Brosza był to mecz o "wszystko". Podbeskidzie nie mogło pozwolić sobie na "wpadkę", gdyż przegrana praktycznie przekreślałaby ich szanse na awans. Wiadome było, że w pojedynku z Widzewem nie będzie łatwo, ale chyba nikt nie spodziewał się tak sporej dominacji łodzian.

W szeregach gospodarzy szczególnie aktywny był Oziębała. Od pierwszych minut nękał bramkarza rywali, ale to Panka jako pierwszy wpisał się na listę strzelców. Tuż przed przerwą strzałem w długi róg pokonał Merdę. Po stronie gości na wyróżnienie zasłużył tylko Chrapek, który próbował wziąć ciężar gry na siebie, ale osamotniony w ataku nie mógł stawić czoła liderowi.

W drugich 45 minutach nadal sporą przewagę mieli gospodarze. Oziębała w końcu dopiął swego i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Podbeskidzie się przebudziło, ale próby odrobienia strat nie przynosiły efektu. Między słupkami dobrze spisywał się Mielcarz. Merda również kilkukrotnie ratował swój zespół jak choćby w pojedynku z Grzeszczykiem. Jednak przy kolejnej akcji Oziębały był bezradny. Napastnik miejscowych wykorzystał prostopadłe podanie Panka i strzelając swoją drugą bramkę dobił drużynę z Bielska.[b]
[/b]
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również