W piątek początek sezonu!

11.09.2008
PA Nova broni mistrzostwa. Chrapkę na nie ma także Clearex i Jango oraz kilka zespołów spoza Śląska.
W piątek rusza nowa edycja Polskiej Ligi Futsalu. Początkowo inauguracja miała nastąpić w weekend 20-21 września, ale ze względu na Turniej Trzech Państw start ligi został przyspieszony.

W gronie dwunastu zespołów aż pięć wywodzi się ze Śląska. Gliwicka PA Nova broni mistrzowskiego tytułu. Drużyna Romana Sowińskiego ma jeszcze świeżo w pamięci zmagania w Pucharze Europy. W pamięci i... w nogach.

- Musieliśmy się nie tyle zmobilizować na ligę, co zregenerować - przyznał Mateusz Pawlak, piłkarz Novej. W zeszłym tygodniu mistrzowie Polski rozegrali trzy mecze w cztery dni.

Gliwiczanie mają świadomość, że mogli przejść do rundy elitarnej Pucharu Europy. Dlatego bardzo chcieliby się "odegrać" za rok. A droga do Europy wiedzie tylko i wyłącznie przez pierwsze miejsce w Polskiej Lidze Futsalu na koniec sezonu.

- Świat się nie skończył. Odpadliśmy z pucharów, ale zaczyna się liga. Powalczymy, żeby znów pokazać się w Europie. Może jeszcze będzie to nam dane - podkreślił Błażej Korczyński, czołowy piłkarz gliwickiego zespołu.

Aspiracji mistrzowskich nie kryją dwa inne zespoły z naszego regionu. Clearex Chorzów chce wrócić na szczyt. Jego prezes i menedżer Zdzisław Wolny porównał swój zespół do PA Novej. - Twierdzę, że my przeszlibyśmy pierwszą rundę Pucharu Europy - podkreślił Zdzisław Wolny, podsycając nieco i tak zażartą rywalizację między Cleareksem a PA Novą. Oba kluby mają przecież w dorobku po pięć tytułów mistrzowskich.

Clearex nie poczynił w letnim okienku transferowym spektakularnych transferów, ale właśnie w tym prezes klubu upatruje szansy. - Wszyscy zastanawiają się, kto był królem polowania. I na pewno to nie jesteśmy my - dodał Wolny. - Bo liga i tak wszystko zweryfikuje - uzupełnił Andrzej Szłapa, kapitan zespołu, który ma w dość młodym zespole ogromny autorytet. W tym sezonie "Szłapka" zaangażuje się bardziej w pomoc sztabowi trenerskiemu, będzie opracowywał niektóre schematy taktyczne.

Trzecim śląskim zespołem, który mierzy w mistrzostwo, jest Jango Katowice. Coraz częściej mówi się o tej drużynie "Chelsea z Katowic" (tak nazwał zespół nasz kolega z "Gazety Wyborczej", Wojtek Todur). I coś w tym jest! Żaden inny team nie ma aż ośmiu obcokrajowców: Słowaków - Bahny i Ciprysa, Czechów - Polaska i Janovskiego, Ukraińców - Ilczyszyna (został grającym trenerem) i Szczerbakowa oraz Brazylijczyków - Halisona i Andre.

Jak silne będzie Jango? Z opinii zasłyszanych w futsalowym środowisku wynika, że międzynarodowa kadra może się okazać przysłowiową  "mieszanką wybuchową". Brazylijczycy bardzo dobrze prezentowali się w sparingach. Ale jak poradzą sobie w meczach o stawkę? To już przecież zupełnie inna para kaloszy...

Na miano solidnego ligowca zapracował tyski GKS Jachym. Wprawdzie w drużynie zaszło trochę zmian, ale potencjał wydaje się podobny do tego z ubiegłego sezonu. Tyszanie będą mieli wreszcie atut w postaci własnej hali. W zeszłym sezonie musieli rozgrywać spotkania w Bieruniu Starym.

Wreszcie rudzka Gwiazda. To największa niewiadoma. Historia uczy, że beniaminkowie mają niezwykle ciężko w najwyższej klasie rozgrywek. W zeszłym sezonie z trzech nowych zespołów dwa - AZS Uniwersytet Warszawski i Marioss Gazownik Wawelno - spadły z ligi z hukiem. Czego oczywiście Gwieździe nie życzymy...

W drużynie prowadzonej przez Sławomira Palucha nie ma już Szymona Łuszczka i Dawida Hajnca. Czołowe postacie Gwiazdy zasiliły Clearex Chorzów. Już w pierwszym meczu beniaminek, który rozgrywa swoje mecze w hali w Halembie, sprawdzi się z najlepszą drużyną minionego sezonu. Po konfrontacji z PA Novą będziemy więc mogli powiedzieć znacznie więcej o możliwościach Gwiazdy.

Śląsk uchodzi wciąż za najsilniejszy region w futsalu, ale w innych ośrodkach również się zbroją. Zwłaszcza w Wielkopolsce. Niegdyś Akademia Słowa Poznań, a dziś... Akademia Futsal Club na pewno będzie walczyć o najwyższy cel. Drużyna rozgrywać będzie swoje mecze w Pniewach (do zmiany w "papierach" dojść ma w przyszłym roku). W składzie znalazło się trzech Ukraińców i jeden Brazylijczyk.

Liczyć trzeba się również z Hurtapem Łęczyca (wicemistrz Polski 2007/08) oraz krakowskim Kupczykiem. W tym ostatnim znaleźli się - już na stałe - wypożyczeni ostatnio z Cleareksu ligowi "wyjadacze": Krzysztof Filipczak, Krzysztof Marzec, Tomasz Leśniak i Krzysztof Kusia. Do zespołu dołączył także Robert Dąbrowski.


[b]Program 1. kolejki

Piątek (12 września)[/b]
19:00 Zgierz: Grembach - [b]Jango Katowice[/b]
20:00 Kraków: Kupczyk - Akademia FC
[b]
Sobota (13 września)[/b]
20:30 Szczecin: Pogoń 04 - [b]GKS Jachym Tychy[/b]

[b]Niedziela (14 września)
[/b]18:00 Chojnice: Red Devils - Hurtap Łęczyca
[b]18:00 Ruda Śląska: Gwiazda - PA Nova Gliwice[/b]
20:00 Zielonki k. Krakowa: Gaszyńscy Kraków - [b]Clearex Chorzów[/b]
autor: Michał Fabian

Przeczytaj również