Trio, które w przyszłości będzie stanowić o sile Podbeskidzia

10.03.2009
W ostatnich dniach z Podbeskidzia odeszło na wypożyczenia trzech młodych graczy. - Będą stanowić o naszej sile, ale jeszcze nie teraz. Czekam na nich w czerwcu - mówi trener Marcin Brosz.
Po zakończeniu rundy jesiennej kadrę bielszczan wzmocniło kilku młodych zawodników. Byli w tej grupie pomocnicy: Mateusz Żyła (Sandecja Nowy Sącz) i Mateusz Cieluch ("młoda" Polonia Bytom) oraz wracający z wypożyczenia do Koszarawy Żywiec obrońca Arkadiusz Gołąb. Na chwilę przed wznowieniem rozgrywek całej trójki w Podbeskidziu jednak już nie ma. Wszyscy zostali wypożyczeni na pół roku kolejno do: GKS-u Tychy, Odry Opole i Rakowa Częstochowa.

- Ale nie oznacza to, że nie spełnili oczekiwań. Wręcz przeciwnie - przekonuje Marcin Brosz. - W ciągu tych kilku tygodni, które z nami spędzili, pokazali, że będą stanowić o sile zespołu. Ale jeszcze nie teraz. Na wiosnę nie mieliby większych szans na grę. Chcąc walczyć o czołowe lokaty w I lidze, musimy postawić na piłkarzy już ogranych. Tymczasem ci młodzi chłopcy w nowych klubach będą mieli okazję pracować ze świetnymi szkoleniowcami. To zaprocentuje - zapewnia Brosz i dodaje, że w czerwcu chce widzieć całe trio z powrotem w Bielsku-Białej.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również