Transferowe przymiarki w Bytomiu. Skrzydłowy na podbój Ekstraklasy?

26.06.2020

Mariusz Fornalczyk z Polonii Bytom od nowego sezonu ma grać w szczecińskiej Pogoni. Wszystko wskazuje na to, że wychowanek "Niebiesko-Czerwonych" wkrótce przeniesie się do nowego klubu na zasadzie transferu definitywnego. Przy Olimpijskiej starają się tymczasem zatrzymać pozostałych graczy i wzmacniać zespół, który w minionym sezonie okazał się drugą siłą III-ligowej stawki.

BS Polonia Bytom

- To nasz pupilek, który wyszedł spod ręki trenerów Akademii. Na pewno najbliższe pół roku będzie u nas, ale w perspektywie czasu myślę, że jego transfer stanie się nieunikniony - mówił zimą trener Kamil Rakoczy, będąc przekonanym co do przyszłości swojego podopiecznego. Zaledwie 17-letni skrzydłowy już jesienią imponował formą, która przełożyła się na prestiżowe powołania do młodzieżowej reprezentacji Polski. Prestiżowe, bo w ekipie trenera Marcina Dorny próżno było szukać innych przedstawicieli klubów grających na szczeblu regionalnym, byli za to ci z topowych akademii w kraju i zagranicą, jak choćby gracze Valencii, czy Liverpoolu.

Zgodnie z przypuszczeniami piłkarz urodzony w 2003 roku od sezonu 2020/21 będzie próbował podbić ekstraklasowe boiska. Poza "Portowcami" o Fornalczyka zabiegało kilka innych klubów. Zaawansowane rozmowy toczono m.in. ze Śląskiem Wrocław, ale to Pogoń - m.in. według informacji portalu pogonsportnet.pl - ma być klubem, który zdołał przekonać 17-latka do budowania jego przyszłości w ekipie z północy Polski.

Transfer Fornalczyka do ekstraklasowego klubu będzie nie tylko wzmocnieniem marki Akademii Polonii Bytom, ale także - a może nawet przede wszystkim - solidnym zastrzykiem finansowym dla III-ligowca. Ten - wobec kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa - wyjątkowo się przy Olimpijskiej przyda. Z obozu trenera Rakoczego płyną jednak optymistyczne wieści. "Niebiesko-Czerwonym" udaje się porozumieć z większością dotychczasowych zawodników i na obecną chwilę - mimo wprowadzanej redukcji budżetu płacowego - nie ma wielu ubytków. Wiadomo, że przygodę z Polonią kończą wypożyczeni wcześniej do Bytomia Dawid Rudnik i Łukasz Krakowczyk, a wygasających kontraktów nie przedłużą Maciej Wierzbicki i Jakub Czajkowski.

Wicemistrzowie trzeciej grupy III ligi z minionego sezonu pracują nad zachowaniem silnej kadry i wzmocnieniem jej bardziej doświadczonymi graczami. Z naszych informacji wynika, że na pierwszym treningu zaplanowanym na 6-tego lipca, powinni pojawić się mający za sobą przeszłość m.in. w GKS-ie Katowice i właśnie Polonii Aleksander Januszkiewicz (ostatnio szwedzki Assyriska FF Sodertalje) oraz były defensor Ruchu Chorzów, Dominik Małkowski. To nie jedyni gracze, z którymi bytomianie prowadzą rozmowy.

W Bytomiu - poza Fornalczykiem - nie brakuje również kolejnych utalentowanych graczy, którzy chcieliby pójść ścieżką bardziej rozpoznawalnego kolegi. Trener Kamil Rakoczy jesienią zamierza dawać szanse kolejnym wychowankom. Wiosnę w roli pierwszego bramkarza rozpoczął 18-letni Krzysztof Kamiński, choć akurat on trafił do Bytomia raptem rok temu z ROW-u Rybnik. Swoje szanse mają dostawać również pełnoprawni wychowankowie, jak choćby Oskar Dzikiewicz, powoływany już do młodzieżówki przedstawiciel rocznika 2005 - Franciszek Stachoń, czy mający stanowić konkurencję w linii ataku 17-letni Denis Bardl. Latem szanse pracy z pierwszym zespołem dostaną także kolejni juniorzy.

autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również