Tomasz Mikołajko: Mecze Piasta z Podbeskidziem? Od kilku lat szczególnie ciekawe

11.03.2016

Piast Gliwice powalczy dzisiaj przed własną publicznością o powrót na właściwe tory, bielskie Podbeskidzie o podtrzymanie dobrej passy. Przed pojedynkiem zespołów z województwa śląskiego rozmawialiśmy z Tomaszem Mikołajko, do niedawna pracownikiem Piasta, obecnie prezesem klubu spod Klimczoka.

Łukasz Laskowski/Press Focus

SportSlaski.pl: W ostatnich latach pracował pan dla klubu z Gliwic. Mecz Podbeskidzia z Piastem będzie zatem meczem szczególnym?
Tomasz Mikołajko:
Tak, zgadza się. Od kilku lat mecze Podbeskidzia z Piastem są dla mnie szczególnie ciekawe i towarzyszy im większy smaczek i adrenalina.

Dobrze pan zna najbliższego rywala. Piast w tym roku zdobył (tylko) 6 punktów. Pana zdaniem można mówić o słabszym początku gliwiczan?
Popatrzmy na to inaczej. W tym roku Piast przegrał tylko jedno spotkanie. Tak jest w piłce. Wydawało się, że po wzmocnieniach przyjdą kolejne dobre wyniki, a tu lekka zadyszka. Wydaje mi się jednak, że Piast zacznie wygrywać. Mam jednak nadzieję, że te zwycięstwa przyjdą dopiero w następnej kolejce.

Stać zespół z Gliwic na równorzędna walkę z Legią o mistrzostwo, a Podbeskidzie na zakwalifikowanie się do grupy mistrzowskiej?
Piłka nożna jest nieprzewidywalna. Taki scenariusz jest możliwy, ja byłbym z niego bardzo zadowolony.

Za nami dopiero pięć spotkań drugiej części sezonu, ale można powiedzieć, że trafiliście z transferami...
Z tą oceną poczekajmy do końca sezonu. Cieszę się z tego, że nasi nowi zawodnicy sporo dobrego wnieśli do zespołu, ale liczy się wynik końcowy.

Odkąd został pan prezesem Podbeskidzia stale pojawiają się firmy, które decydują się na jego wparcie. Grono sponsorów mocno rozszerzyło się. Jakie argumenty trafiają do partnerów biznesowych?
Przekonywanie sponsorów do współpracy ze sportem to moja pasja. Bardzo lubię zachęcać do współpracy z klubami sportowymi, może mam w tym jakiś dar. W pozyskiwaniu partnerów ważne jest przygotowanie do takiego spotkania, używanie trafnych argumentów i późniejsza profesjonalna realizacja założeń współpracy.

Zapewne pojawią w najbliższej przyszłości kolejni sponsorzy i partnerzy...
Tak jest! Stale spotykam się z kolejnymi przyszłymi partnerami, nie przestanę dopóki nie będzie ich 100.

Do klubu wrócił Andrzej Wyroba, który został koordynatorem akademii. Jaki będzie zakres jego obowiązków?
Praca pana Andrzeja Wyroby to koordynacja działań wszystkich grup młodzieżowych oraz ustalenie planu szkoleń. W przyszłości powinna zaowocować pojawieniem się wychowanków w pierwszym zespole.

Co z działem sportowym, który w Podbeskidziu ma charakter działu widmo? 
Od początku mojego przyjścia do klubu mówię o potrzebie rozbudowy działu sportowego. Silny dział sportowy to większy przegląd potencjalnych zawodników, którzy mogą wzmocnić nasz zespół. To także większe prawdopodobieństwo dobrego transferu.
 

autor: Krzysztof Biłka

Przeczytaj również