Santilli: Znalazłem świat

28.01.2009
- To nie jest typowy pamiętnik - pisze Roberto Santilli, trener Jastrzębskiego Węgla, w swoim pierwszym artykule na stronie volleyball.it. - To doświadczenia z miejsca, gdzie siatkówka funkcjonuje jak kalejdoskop, żeby zobaczyć jej realia w różnych aspektach.
Wszyscy mnie pytali: Gdzie jedziesz? Dlaczego? I dlaczego tak daleko? Również moja mama zapytała mnie: Nie było pracy nieco bliżej? Kilka osób odpowiedziało za mnie: On to robi dla pieniędzy! A kilku dodawało pytając retorycznie: Nie wiesz dlaczego włoscy mężczyźni jadą do Polski??

Każdy z nich miał jakąś odpowiedź. Ale zamiast pytać, dlaczego opuściłem kraj, jakim są Włochy i pojechałem do Polski, lepiej byłoby zadać pytanie: Czego tam szukałeś, czego oczekiwałeś? Chcecie wiedzieć? Oto odpowiedzi.

* Szukałem kraju, gdzie można inaczej żyć sportem. Nie mniej profesjonalnie, ale z prawdziwą pasją, którą my z jakiegoś powodu straciliśmy.

* Szukałem miejsca, gdzie moje dzieci mogłyby docenić znaczenie podstaw (i proszę przestańcie nazywać nowe pokolenie idiotami, lepiej zastanówmy się w którym miejscu ich rodzice popełnili błąd).

* Szukałem innego punktu widzenia naszego kraju. I zapewniam, że to jak widać nas w Polsce, nie jest czymś, z czego możemy być dumni.

* Szukałem kraju, w którym patrząc na innych, można lepiej poznać i zrozumieć siebie.

* Szukałem kraju, gdzie może żyć obcokrajowiec. Szukałem miejsca, a znalazłem świat.


* Tłumaczenie tekstu za volleyball.it
źródło: Strefa Siatkówki

Przeczytaj również