Samika za Grygiela

23.01.2009
Bez Marcina Grygiela, ale z Guillaume Samiką wybiera się ekipa Jastrzębskiego Węgla do Częstochowy na mecz ligowy z Domeksem.
Podopieczni Roberto Santilliego po meczu pucharowym wracają na krajowe podwórko. Wyprawa do Kijowa, pomimo tego, że zakończyła się sukcesem, nie przebiegła po myśli drużyny z Jastrzębia. - Cieszymy się z awansu i już czekamy na konfrontację z wielkim zespołem, jakim jest Sisley Treviso. Niestety wróciliśmy z Ukrainy trochę zmęczeni, gdyż uciekł nam jeden samolot. Do Jastrzębia przyjechaliśmy dopiero około drugiej w nocy - martwi się drugi trener zespołu, Leszek Dejewski. 

Do Częstochowy pojedzie nieobecny w Kijowie Guillaume Samica. - Jest w kadrze na te spotkanie, ale to czy zagra, okaże się dopiero przed meczem. Szanse na jego występ oceniam pół na pół - mówi asystent Santilliego.  - Na pewno zabraknie Marcina Grygiela, który ma problemy z barkiem i dziś będzie miał badania - dodaje.

Drużyna Jastrzębskiego do Częstochowy udaje się już w piątek. Wieczorem przeprowadzi trening, a w dniu meczu ma zaplanowany rozruch. Pierwszy pojedynek pomiędzy tymi zespołami wygrali siatkarze z Częstochowy, którzy okazali się lepsi w tiebreaku. - Jedziemy z nastawieniem zrewanżowania się im za porażkę na naszym parkiecie -podkreśla Dejewski.
[b]
Domex Tytan AZS Częstochowa - KS Jastrzębski Węgiel[/b]
sobota, godzina 17:00
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również