Ruch jednostajnie zwycięski. "Niebiescy" coraz wyżej w tabeli

02.11.2019

Trzecie z rzędu zwycięstwo udało się odnieść piłkarzom chorzowskiego Ruchu. Tym razem "Niebiescy" pokonali na wyjeździe Lechię Zielona Góra 3:0, zapewniając sobie zwycięstwo w drugiej połowie. Dwie bramki dla zwycięzców zdobył Mariusz Idzik, który w tym sezonie ligowym zgromadził już na swoim koncie dziesięć trafień. 

Norbert Barczyk/PressFocus

Pierwsza połowa nie wskazywała na tak szczęśliwy dla chorzowian finał meczu. "Niebiescy" najbliżej gola byli po uderzeniu Mariusza Idzika, ale napastnik Ruchu pomylił się po podaniu Jakuba Nowaka. Gospodarze również niepokoili Tomasza Nowaka, ale próby te nie przynosiły efektu. - W pierwszej połowie mecz był wyrównany. My mieliśmy swoje sytuacje, ale i Lechia miała swoje okazje – analizował na gorąco spotkanie trener chorzowian, Łukasz Bereta. 

Decydujący dla losów spotkania był pierwszy kwadrans drugiej połowy. Najpierw gospodarze byli bardzo bliscy zdobycia bramki, ale chorzowian uratował Marcin Kowalski, a potem dwie bramki zdobył Mariusz Idzik. - Gospodarze mieli swoje sytuacje, ale my też graliśmy do przodu. Brawa dla Mariusza Idzika, że znalazł się w odpowiednim miejscu i porze i potrafił to wykończyć – mówił kapitan Ruchu, Tomasz Foszmańczyk. - Mieć takiego napastnika w drużynie to skarb. Utrzymywał się przy piłce, piłka go szuka. Duża wartość – dodawał trener Bereta, który po dwóch trafieniach napastnika Ruchu mógł z dużo większym spokojem oglądać spotkanie. - Później już realizowaliśmy założenia taktyczne.  

Chorzowianie kontrolowali spotkanie, a gospodarze nie byli w stanie już odwrócić losów rywalizacji. - Po zdobyciu drugiej bramki grało się nam zdecydowanie łatwiej – dodawał kapitan "Niebieskich". Na boisku w drugiej połowie pojawił się między innymi Tomasz Podgórski, który wykazywał wielką ochotę do gry i również szukał swojej bramki. Wynik ustalił jednak w doliczonym czasie Mateusz Winciersz. 

Po tym zwycięstwie zespół zbliżył się do ligowego podium, a w następną sobotę na Ruch czeka mecz z liderem, rezerwami Śląska Wrocław. - Ja jednak w tabelę na ten moment nie patrzę. Przed meczem nawet nie wiedziałem na którym miejscu byliśmy w tabeli – przyznawał Foszmańczyk. - Koncentrujemy się na tym, co jest dzisiaj, po zakończeniu rundy jesiennej będziemy planować na przyszłość – dodał na koniec trener Bereta, który już myśli o najbliższym spotkaniu. - Rezerwy Śląska? Czeka nas bardzo trudne spotkanie, teraz już tylko skupiamy się na tym. 

Lechia Zielona Góra – Ruch Chorzów 0:3 (0:0)

Bramki:

0:1 - Mariusz Idzik 59'

0:2 - Mariusz Idzik 61'

0:3 - Mateusz Winciersz 90+2'

Lechia: Fabisiak – Stachurski (71' Budziński), Boksiński (85' Tomaszewski), Ostrowski, Górski – Żukowski, Babij – Kobusiński, Garguła, Okińczyc (70' Małecki) – Konieczny (46' Czarnecki). Trener: Andrzej Sawicki

Ruch: T. Nowak – Lechowicz, Kasolik, Kulejewski, Kowalski – Sikora (59' Podgórski), Duchowski (90' Dąbrowski) – Paszek (86' Rudek), Foszmańczyk, J. Nowak (71' Winciersz) – Idzik. Trener: Łukasz Bereta

Żółte kartki: Kobusiński, Żukowski (Lechia) – Lechowicz (Ruch)

Czerwona kartka: Budziński (Lechia, za faul).

Sędzia: Hubert Sarżyński (Lutynia)

autor: Tadeusz Danisz

Przeczytaj również