Ruch czeka na kibiców. Kibice czekają na "normalność"

16.08.2019

Na smutny zapowiada się początek ligowego sezonu na Cichej. Władze Ruchu SA właśnie ogłosiły, że na sobotni mecz z Foto Higieną Gać wstęp jest bezpłatny. Fani swojego stanowiska w sprawie bojkotu jednak nie zmieniają. W tle rywalizacji o trzecioligowe punkty zapowiada się więc niemniej ciekawy bój: o dusze kibiców.

Norbert Barczyk/PressFocus

W sobotę na Cichą zawita wicelider trzecioligowych zmagań. Drugie miejsce po dwóch kolejkach na nikim większego wrażenia nie musi robić, ale też daleko w Chorzowie jest do lekceważenia Foto Higieny Gać.  - Czujemy się pewni siebie, ale respekt dla przeciwnika również mamy. W końcu wygrali dwa mecze, z Polonią Bytom zwyciężyli nawet w dziesiątkę – przypomina trener Ruchu, Łukasz Bereta. Chorzowianie mają na swoim koncie wygraną w Pucharze Polski ze Skrą Częstochowa 2:1, dwa ligowe mecze, z rezerwami Zagłębia Lubin i Rekordem Bielsko-Biała, z różnych względów zostały przełożone.

W sobotę na zielonej murawie nastąpi więc pierwszy ligowy sprawdzian dla odmienionej drużyny Niebieskich (- Czternastu zawodników odeszło od nas latem – przypomina trener Bereta), ale weryfikacja nastąpi także poza boiskiem. Kolejne spadki, brak terminowego płacenia piłkarzom i pracownikom, ale też brak długofalowego planu na funkcjonowanie klubu – to wszystko legło u podstaw bojkotu, jaki latem ogłosili kibice Niebieskich, zrzeszeni wokół niedawnego kandydata na prezesa Ruchu Szymona Michałka, czy też wokół stowarzyszenia Wielki Ruch. Sympatycy zapowiedzieli, że na mecze domowe nie będą przychodzić i mimo kilku prób dialogu z władzami spółki nie udało się do tej pory uzyskać kompromisu. – Cały czas brakuje konkretnych deklaracji ze strony akcjonariuszy odnośnie wsparcia i dofinansowania klubu – mówi osoba znająca kulisy rozmów.

Kibiców „nie zmiękczył" nawet ogłoszony dzisiaj darmowy wstęp na inauguracyjny mecz z Foto Higieną Gać. - Chcemy, by „Niebiescy" przystąpili do ligowej rywalizacji z jak największym wsparciem swoich kibiców! Wszyscy na Cichą – napisali na stronie internetowej przedstawiciele klubu. Dodajmy, że decyzja ta została podjęta przez Radę Nadzorczą i Zarząd. - Rozumiemy każdą ze stron, bo wiemy dlaczego kibice podjęli taką decyzję, ale rozumiemy również sytuację zarządu. Szkoda, że odbija się to na nas, bo my nie będziemy czuć tego wsparcia. to co było bardzo ważne tutaj przy Cichej. Ja bym sobie życzył żeby tych ludzi było więcej, ale trzeba na razie uszanować ich decyzję – mówi kapitan Ruchu Tomasz Foszmańczyk. Stanowisko kibiców jest niezmienne. – Nie bierzemy udziału w meczach ligowych i pucharowych na Cichej. Nie będziemy pomagać spółce, by ta wypełniła wymogi umowy z miastem – mówi Szymon Michałek, który zwraca uwagę, na to, że frekwencja na stadionie, bez względu czy kibice wchodzą na darmowe bilety czy też nie, jest również jednym z wymogów umowy o promocję z miastem. Brak frekwencji w prostej linii oznacza mniejsze wpływy z miasta do klubu.

- Chcemy normalności, która ma polegać na finansowaniu klubu przez akcjonariuszy. Na wzięciu odpowiedzialności za zarządzanie klubem przez ludzi, którzy mają wiedzą i odpowiednie doświadczenie oraz kompetencje – mówi Michałek.  Konkretnie, fani oczekują że udziałowcy swoje pożyczki skonwertują na akcje spółki (to deklarują również sami akcjonariusze) oraz, i z tym jest zdecydowanie większy problem, zainwestują 2.5 miliona złotych w jej funkcjonowanie. – Zainwestują, to nie oznacza pożyczą – dodają.

Piłkarze Ruchu mogą liczyć natomiast na wsparcie fanów w meczach wyjazdowych. W porze  sobotniego meczu zjawią się tymczasem pod stadionem. – Od 16.00 będziemy się zbierać pod sektorem numer jeden – mówi Grzegorz Joszko, wiceprezes stowarzyszenia Wielki Ruch.

Dodajmy, że 5 września o godz. 16:00 na skrzyżowaniu ulic Wolności i Chrobrego rozpocznie się manifestacja w związku z przeciągającymi się obietnicami dotyczącymi nowego obiektu na Cichej. A na tym nie musi być wcale koniec. Jak zaznaczył w rozmowie z katowickim Sportem w środę Szymon Michałek coraz mocniej brany jest również pod uwagę scenariusz referendum w sprawie odwołania prezydenta Chorzowa, Andrzeja Kotali. 

autor: Td

Przeczytaj również