Rezygnacja trenera BKS-u. Kto go zastąpi?

Leszek Rus przyszedł do Bielska-Białej przed obecnym sezonem. Wcześniej pracował w Dąbrowie Górniczej jako II trener. Z BKS-em podpisał roczny kontrakt, a celem była walka o medale mistrzostw Polski. Choć w pierwszym meczu ćwierćfinałowym przeciwko Impelowi Wrocław bialskie siatkarki pokazały się z dobrej strony i pokonały faworyzowane wrocławianki, to w kolejnych starciach, rozgrywanych już w stolicy Dolnośląskiego, okazały się bezsilne.

Mimo, że cel, jaki był postawiony przed trenerem BKS-u, nie został spełniony, to wielce prawdopodobne było, że Leszek Rus pozostanie na stanowisku. Wszystko dlatego, że po wspomnianym pierwszym meczu ćwierćfinałowym z Impelem zarząd zadowolony ze zwycięstwa przedłużył kontrakt trenera o kolejny rok. Mimo późniejszego, najgorszego od 16 lat, 8. miejsca wydawało się, że zmiany mogą zajść tylko w składzie drużyny. Ewentualnie zastąpieni zostaną członkowie sztabu szkoleniowego Rusa, ale nie on sam. 

Na początku czerwca oficjalna strona internetowa BKS-u Bielsko-Biała poinformowała o tym, że nie przedłuży wygasających kontraktów z II trenerem, Marcinem Owczarskim i trenerem od przygotowania fizycznego, Jakubem Gniado. Dokładnie 24 godziny później klub wydał komunikat, że za porozumieniem stron rozwiązano kontrakt z Leszkiem Rusem, który sam podał się do dymisji, a zarząd zgodził się ją przyjąć. Nie ma jeszcze informacji, kto mógłby zastąpić go na ławce trenerskiej.