Razem, a jednak osobno. Derbów Bytomia nie będzie?

05.06.2017
Nawet jeśli bytomska Polonia ostatecznie zostanie zgłoszona do IV-ligowych rozgrywek, to wiele wskazuje na to, że wyczekiwanych w Bytomiu derbów z "Cidrami" i Szombierkami... nie będzie. Śląski Związek Piłki Nożnej może bowiem zadecydować o rozdzieleniu zwaśnionych klubów do dwóch grup piątego szczebla rozgrywek.
Rafał Rusek/PressFocus
Mimo, że to tylko IV liga, na sezon 2017/18 zęby ostrzą sobie już fani drużyn z Bytomia. Dawno bowiem nie było sytuacji, w której w jednych rozgrywkach spotkałyby się drużyny Polonii, Szombierek i Ruchu Radzionków. Z naszych informacji wynika, że to co mogłoby być gratką dla fanów, spędza sen z powiek policji, klubowym działaczom i poniekąd organizatorom ligi. Obiekty choćby w Bytomiu-Stroszku, czy Szombierkach nie nadają się dziś do organizowania imprezy podwyższonego ryzyka, a granie na zamkniętych i jednocześnie specjalnie chronionych stadionach generowałyby jedynie koszty dla ich gospodarzy. - Zazwyczaj dzieli się IV-ligowców na te z północnych i południowych terenów województwa. Bywało już jednak w przeszłości tak, że Wydział Bezpieczeństwa wnioskował o rozdzielenie zwaśnionych kibicowsko klubów do dwóch grup. Jeśli więc znowu pojawi się taka sugestia choćby ze strony zainteresowanych klubów, myślę że Śląski Związek rozpatrzy ją pozytywnie - mówi Lesław Mazur, przewodniczący Wydziału Gier Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

To bardzo prawdopodobny scenariusz. Zwłaszcza, że już poprzednie mecze zainteresowanych drużyn toczyły się przy niemal zamkniętych stadionach. W sezonie 2014/15 na obiekcie III-ligowych wówczas Szombierek na meczu z Polonią mogło pojawić się tylko 199 osób, identyczna sytuacja miała miejsce w rozgrywkach 2011/12, gdy z bytomianami w ramach I ligi spotykał się Ruch Radzionków.

Kiedy poznamy ostateczny układ IV ligi śląskiej na sezon 2017/18? - Na początku lipca chcemy zwołać spotkanie organizacyjne, na którym zostaną podjęte decyzje co do składów obu grup IV ligi, będzie też rozlosowany terminarz. Musimy jednak poczekać na zakończenie procesów licencyjnych - tłumaczy Mazur.
autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również