Podbeskidzie - ŁKS 2-1

06.02.2009
Na zakończenie tygodniowego obozu w Gutowie Małym, zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała zwyciężył w meczu sparingowym ekstraklasowy ŁKS Łódź.
Spotkanie rozpoczęło się dość niefortunnie dla Podbeskidzia. Bielszczanie tuż po pierwszym gwizdku stracili gola. To jednak nie podłamało podopiecznych Marcina Brosza., którzy ruszyli do odrabiania strat. Chrapek mógł doprowadzić do wyrównania, ale przegrał pojedynek z bramkarzem ŁKS-u. Po interwencji golkipera, do obitej piłki dobiegł Brzezina, lecz trafił w słupek.

Niedługo po tej akcji, ponownie w roli głównej wystąpili napastnicy z Bielska. Chrapek, wykorzystując błąd obrony rywali, przejął piłkę, podał do Brzeziny i ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.

Jeszcze przed przerwą I-ligowiec powinien prowadzić. Tym razem przed szansą stanął Żyła. Podobnie jak kolega z drużyny, będąc "oko w oko" z rywalem, nie wykorzystał sytuacji.

Po godzinie gry na placu boju pojawił się Chmiel. Jak się okazało, roszada wpłynęła na końcowy rezultat. Po ładnej, zespołowej akcji, grający jesienią w III-ligowej Stali Bielsko-Biała zawodnik, przesądził o losach spotkania.
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również