Podbeskidzie buduje zgranie i przygotowuje się na ligę

18.07.2021

W trakcie przedsezonowych przygotowań, "Górale" mieli wczoraj możliwość sprawdzić swoich nowopozyskanych piłkarzy podczas gry kontrolnej z wymagającym przeciwnikiem - Wisłą Kraków na jej stadionie. Całemu wydarzeniu towarzyszyła oficjalna prezentacja małopolskiego zespołu przed rozpoczęciem PKO Ekstraklasy. 

Krzysztof Porębski/PressFocus

Z nowych nabytków przed publicznością zaprezentowali się Julio Rodriguez, Daniel Mikołajewski, Maciej Kowalski – Haberek, Mateusz Wypych oraz Dawid Polkowski, natomiast na ławce rezerwowych znaleźli się Szymon Stasik oraz pozyskany tuż przed weekendem doświadczony defensor Costa Nhamoinesu. 

Podczas spotkania w pierwszej połowie było widać różnicę pod względem jakościowym oraz zgrania na korzyść zawodników Wisły. Najpewniejszym punktem defensywy był Rodriguez, który raz za raz przerywał ataki gospodarzy, a także naprawiał często pojawiające błędy Gutowskiego. Bardzo niepewnie w obronie grał również Mikołajewski, który zanotował kilka strat w pozornie prostych sytuacjach. Pozostali nowi piłkarze nie wyróżnili się niczym szczególnym podczas pierwszej części gry kontrolnej w Krakowie. Jak zwykle niezawodny okazał się jednak Biliński, dzięki któremu Podbeskidzie, mimo wielu ataków "Białej Gwiazdy", remisowało 1:1. 

Trenerzy bielszczan - Piotr Jawny oraz Marcin Dymkowski - w trakcie drugiej połowy ściągnęli najsłabsze ogniwa  - Wypycha oraz Mikołajewskiego, a za nich na murawie pojawili się dwaj nowi zawodnicy: Stasik oraz niedawno pozyskany Nhamoinesu, który przez swoje agresywne zachowanie doprowadził do rzutu karnego dla gospodarzy, jednakże Pesković pewnie obronił strzał krakowskiego zawodnika. Widać było w całym meczu, że "Górale" dopiero uczą się nowej formacji, gdyż wahadła nie były zbyt pewne pod kątem defensywnym, natomiast w ofensywie działały całkiem poprawnie. W drugiej części gry można było zauważyć ustawienie na dwóch napastników, a gra się mocno poprawiła. Mecz się zakończył remisem, a nowi zawodnicy potrzebują jeszcze trochę czasu, by się dobrze zgrać z całym zespołem, 

Po spotkaniu swoją opinię wyraził między innymi Dominik Frelek, stwierdzając, że drużyna powinna utrzymywać się więcej przy piłce i gdzieś ten problem tkwi, gdyż było to też widoczne w pierwszym sparingu z Zagłębiem Sosnowiec, natomiast jest bardzo zadowolony z przygotowania fizycznego. Pomocnik dodał również, że zostało jeszcze sporo czasu do ligi, a obecne braki nadrabiają serduchem i walecznością. Podczas spotkania Dominik bardzo dużo brał udziału w akcjach ofensywnych zespołu i widać było, że z przodu stara się dawać dużo od siebie. Wszyscy zawodnicy Podbeskidzia mieli bardzo ciężkie treningi, które zapewne okażą się kluczem do bardzo dobrej dyspozycji fizycznej, praktycznie przeszli wszystkie pod kątem jak najlepszej motoryki, co na pewno będzie później procentowało w meczach o stawkę. 

autor: Michał Jagiełka

Przeczytaj również