P.A. Nova - Tychy 3-3
16.11.2008
Prezes tyszan Łukasz Jachym miał w niedzielę ogromne powody do radości. Do Gliwic przyjechał zbudowany postawą II-ligowego zespołu, który wygrał popołudniu na dużym boisku. Wieczorem nie gorszy chciał być zespół futsalu. GKS niespodziewanie prowadził po pierwszej odsłonie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym. - Można na podstawie tej odsłony sądzić, że zlekceważyliśmy przeciwnika - przyznał Roman Sowiński z P.A. Nova.
Gliwiczanie na drugie 20 minut wyszli już przebudzeni. Szybko padło wyrównanie, na co goście w moment odpowiedzieli bramką Piotra Słoniny. Akcja meczu nie zwalniała tempa. Piłka w bardzo szybkim tempie przenosiła się spod jednej bramki pod drugą. Gol Franza nie został uznany, dlatego do stanu 2-2 doprowadził Pawlak. Nova w końcu objęła prowadzenie za sprawą Maksyma, który idealnie wyłożył piłkę Stasiakowi. Ten, który zapisał asystę, powinien był postawić kropkę nad "i", lecz trafił w słupek. Strzał Mirgi został natomiast sparowany przez Dłużniewskiego.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się. Ostatnia minuta. Tyszanie oszaleli z radości za sprawą Michała Słoniny. - Przed dwoma laty urwaliśmy tu punkty w identycznych okolicznościach - wspominał szczęśliwy strzelec. GKS w zgodnej opinii obserwatorów, zdecydowanie zasłużył na to, aby zremisować na terenie mistrza Polski.
Pod szatniami
[b]Michał Słonina[/b] (zawodnik GKS-u): Przyjechaliśmy do Gliwic po jakąś zdobycz, więc z punktu jesteśmy zadowoleni. Zagraliśmy agresywnie. Potrafiliśmy się podnieść w trudnym momencie, co pokazało, że jesteśmy już doświadczonym zespołem.
[b]Błażej Korczyński[/b] (zawodnik P.A. Nova): Na siedem meczów już trzy zremisowaliśmy. To nie jest poważne! Co będzie jak zaczniemy mierzyć się z czołówką? Ten mecz był fatalny. Lepiej o nim jak najszybciej zapomnieć.
[b]Grzegorz Morkis[/b] (trener GKS-u): Rozegraliśmy bardzo dobrą I połowę . Walczyliśmy do samego końca. Ten wynik jest naszym sukcesem, o czym świadczy radość naszego kierownictwa (śmiech).
[b]Roman Sowiński [/b](trener P.A. Nova): Musimy jak najszybciej wyciągnąć wnioski. GKS jest dobrym i solidnym zespołem. My zagraliśmy słabiej. Musimy w następnych meczach zmazać tę plamę na honorze. Pocieszam się, że po takich spotkaniach na ogół przychodzą te znacznie lepsze.
Gliwiczanie na drugie 20 minut wyszli już przebudzeni. Szybko padło wyrównanie, na co goście w moment odpowiedzieli bramką Piotra Słoniny. Akcja meczu nie zwalniała tempa. Piłka w bardzo szybkim tempie przenosiła się spod jednej bramki pod drugą. Gol Franza nie został uznany, dlatego do stanu 2-2 doprowadził Pawlak. Nova w końcu objęła prowadzenie za sprawą Maksyma, który idealnie wyłożył piłkę Stasiakowi. Ten, który zapisał asystę, powinien był postawić kropkę nad "i", lecz trafił w słupek. Strzał Mirgi został natomiast sparowany przez Dłużniewskiego.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się. Ostatnia minuta. Tyszanie oszaleli z radości za sprawą Michała Słoniny. - Przed dwoma laty urwaliśmy tu punkty w identycznych okolicznościach - wspominał szczęśliwy strzelec. GKS w zgodnej opinii obserwatorów, zdecydowanie zasłużył na to, aby zremisować na terenie mistrza Polski.
Pod szatniami
[b]Michał Słonina[/b] (zawodnik GKS-u): Przyjechaliśmy do Gliwic po jakąś zdobycz, więc z punktu jesteśmy zadowoleni. Zagraliśmy agresywnie. Potrafiliśmy się podnieść w trudnym momencie, co pokazało, że jesteśmy już doświadczonym zespołem.
[b]Błażej Korczyński[/b] (zawodnik P.A. Nova): Na siedem meczów już trzy zremisowaliśmy. To nie jest poważne! Co będzie jak zaczniemy mierzyć się z czołówką? Ten mecz był fatalny. Lepiej o nim jak najszybciej zapomnieć.
[b]Grzegorz Morkis[/b] (trener GKS-u): Rozegraliśmy bardzo dobrą I połowę . Walczyliśmy do samego końca. Ten wynik jest naszym sukcesem, o czym świadczy radość naszego kierownictwa (śmiech).
[b]Roman Sowiński [/b](trener P.A. Nova): Musimy jak najszybciej wyciągnąć wnioski. GKS jest dobrym i solidnym zespołem. My zagraliśmy słabiej. Musimy w następnych meczach zmazać tę plamę na honorze. Pocieszam się, że po takich spotkaniach na ogół przychodzą te znacznie lepsze.
Polecane
Futsal Ekstraklasa
Przeczytaj również
05.08.2022
05.08.2022
Bez gola, bez błysku, bez punktów