Ostatni mecz Miozgi

14.12.2008
Sobotni mecz przeciwko Jango Katowice był pożegnalnym występem Mirosława Miozgi w barwach Cleareksu Chorzów.
Po śląskich derbach doszło do uroczystego pożegnania Mirosława Miozgi. Jeden z najbardziej zasłużonych graczy polskiej ligi po raz ostatni wyszedł na parkiet w koszulce chorzowskiego klubu. Władze, znajomi oraz sympatycy dziękowali zawodnikowi za lata spędzone w klubie. - Była to trudna decyzja. W Cleareksie spędziłem 12 lat. Jest to spory kawałek mojego życia, ale niestety na wszystko przychodzi kiedyś koniec. Czas leci nieubłaganie. Nadeszła pora, aby się rozstać - mówi Miozga.

Nie oznacza to jednak, że zawodnik całkowicie odwiesi buty na kołek. - Chorzowski etap zakończyłem, ale ze sportu raczej jeszcze nie odchodzę. Mam już kilka propozycji z niższych lig, także na dobre się nie żegnam - uśmiecha się były kapitan Cleareksu. Może się również zdarzyć, że Miozga będzie stał z drugiej strony barykady, a mianowicie w roli szkoleniowca. - Jedna z ofert, którą otrzymałem daje możliwość bycia grającym trenerem. Jest to ciekawy temat do rozważenia, aby swoją przyszłość związać ze szkoleniem innych. Nad każdym z tych pomysłów będę musiał się głęboko zastanowić i wtedy podejmę decyzję - dodaje.
autor: Mariusz Polak

Przeczytaj również