Nowe okoliczności, stare realia. Ruch znowu przegrywa...

18.08.2019

Na czwartym szczeblu rozgrywkowym i przy niewielkiej, ze względu na prowadzony przez kibiców bojkot, publice – otwarcie ligowego sezonu na Cichej różniło się od poprzednich spotkań. Jedyne co łączyło mecz z drużyną z wioski liczącej 451 osób z poprzednimi spotkaniami, to fakt, że to goście na Cichej z punktów znowu cieszyli się goście.

 

Norbert Barczyk/PressFocus

Złośliwi po sobotnim meczu – a tych w obecnej sytuacji Ruchu nie brakuje – zauważyli, że Niebiescy po rozegraniu zaledwie jednego spotkania już tracą jedenaście punktów do lidera. Może nie jest to rekord świata, ale na pewno swoisty wyczyn... Chorzowianie mają jednak zaległe spotkania z drużynami Rekordu Bielsko-Biała i rezerwami Zagłębia Lubin, zostali także ukarani minusowymi punktami przed sezonem. Pojedynek z Foto-Higieną Błyskawicą Gać pokazał jednak, że o odrabianie strat w obecnej sytuacji kadrowej będzie bardzo trudno.

Jeżeli w grze Ruchu w sobotnim meczu należy szukać pozytywów, to przede wszystkim w pierwszej połowie. Niebiescy dobrze rozpoczęli spotkanie, starali się budować akcje, zwłaszcza poprzez prawą flankę, zabrakło jedynie wykończenia. - Przed przerwą mieliśmy swoje okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy i to się zemściło w drugiej części spotkania. Goście czekali na kontry i je skutecznie kończyli – mówił po meczu Tomasz Podgórski. - Był to nasz najtrudniejszy mecz w tym sezonie, bo Ruch postawił naprawdę ciężkie warunki. Dobrze grali w piłkę, prowadzili grę, a my czekaliśmy na kontry. Mieliśmy w pierwszej połowie trochę szczęścia – przyznał bramkarz gości, Marcin Gąsiorowski.

Królem Chorzowa mógł zostać Jakub Nowak, jednak w pierwszej połowie w dogodnej sytuacji młodziutki pomocnik przymierzył w słupek, w drugiej również nie wykorzystał swojej sytuacji. - W naszej drużynie nie ma wirtuozów, wszyscy musimy walczyć, to jeszcze nie jest nasza optymalna dyspozycja, wierzę, że stać nas na więcej – mówił Daniel Paszek, który był motorem napędowym chorzowian.

Sytuacji Nowaka z drugiej połowy tym bardziej szkoda, że Ruch po przerwie szybko tracąc bramkę został wybity z rytmu. - To był idealny scenariusz dla rywala – przyznawał trener Bereta. - Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Mieliśmy sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Na drugą połowę wyszliśmy zmotywowani, a dostaliśmy karnego, takiego z "pały". Goniliśmy wynik, dostaliśmy drugą bramkę i staraliśmy się jeszcze odwrócić losy spotkania, ale strzeliliśmy tylko honorowego gola – mówił Paszek. Na listę strzelców w końcówce spotkania wpisał się Adrian Dąbrowski. Po chwili młodziutki zawodnik popełnił w środku pola błąd, który kosztował go żółtą kartkę. Młodość...

Z takimi sytuacjami trenerzy Ruchu będą musieli zapewne jeszcze nieraz się mierzyć. Na wzmocnienia się już nie zanosi, a zdecydowana większość zawodników w kadrze Niebieskich to gracze poniżej 23. roku życia. Niektórzy - jak chociażby Mateusz Winciersz, czy właśnie Nowak - w sobotę debiutowali w ligowym meczu seniorów o stawkę na Cichej. Deficyt doświadczenia może być jeszcze bardziej widoczny, bo z urazami wczoraj opuszczali boisko Tomasz Foszmańczyk (już w szóstej minucie) i Mateusz Bartolewski (w 67. minucie). - Fosa już w piątek narzekał na przywodziciel. W sobotę problem się odezwał na rozgrzewce – mówił po meczu trener Łukasz Bereta. Bartolewski doznał z kolei kontuzji barku.

Ruch ligowe zaległości będzie odrabiał we wrześniu. Drużyna wtedy w krótkim czasie rozegra siedem spotkań, sześć ligowych i jeden pucharowy. Wcześniej, bo już we wtorek, Ruch zagra w kolejnej edycji Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu z... UKS Ruch Chorzów.

Ruch Chorzów - Foto-Higiena Gać 1:3 (0:0)

0:1 - Marcin Buryło 49'-k
0:2 - Paweł Bujakiewicz 64'
1:2 - Adrian Dąbrowski 88'
1:3 - Marcin Buryło 90'

Ruch: Smug - Lechowicz, Iwan, Kulejewski, Bartolewski (67' Iwanek) - Paszek, Mokrzycki, Foszmańczyk (6 Jakub Nowak), Podgórski (77' Dąbrowski), Winciersz (59' Kowalski) - Idzik. Trener: Łukasz Bereta.

Foto-Higiena: Gąsiorowski - Krzyśków, Czajkowski, Korytek, Orzechowski (80' Hawryło), Sawicki (46' Bujakiewicz), Jarczak, Tylki (82' Kubacki), Nahrebecki, Buryło, Bartkowiak (51' Przybylski). Trener: Jacek Fojna.

Sędzia: Dawid Kuraszkiewicz (Żary)
Żółte kartki: Iwan, Lechowicz, Mokrzycki, Kowalski, Dąbrowski (Ruch), Czajkowski, Przybylski (Foto-Higiena)
Widzów: 1 071

autor: Tadeusz Danisz

Przeczytaj również