"Marzymy o tym, by podobne ideały przyświecały polskim trenerom"
Kamil Orawczak i Paweł Łoś, na co dzień trenerzy pracujący w BBTS-ie Podbeskidzie z młodzieżą, spędzili w Bilbao tydzień. Obserwowali pełny mikrocykl treningowy pierwszego zespołu, poznali także zasady funkcjonowania akademii piłkarskiej hiszpańskiego klubu. - Była to niezwykle cenna i pouczająca lekcja. Braliśmy udział w treningach pierwszej drużyny Athletic Bilbao, ale przede wszystkim poznaliśmy sekrety tamtejszej akademii oraz sposoby jej działania. Poznaliśmy ludzi pracujących w słynnej Lezamie, począwszy od trenera I zespołu Ernesto Valverde poprzez dyrektorów zarządzających akademią oraz trenerów grup młodzieżowych. Mogliśmy zobaczyć jak wygląda ich współpraca. Kluczowym elementem było zrozumienie roli trenera jako "przekaźnika" wiedzy oraz strategicznej osoby w zachowaniu unikalnego stylu akademii - mówi Paweł Łoś, którego podopieczni przewodzą stawce I Ligi Wojewódzkiej Juniorów Starszych, zmierzają tym samym do Centralnej Ligi Juniorów. - Zrozumienie tak odmiennej wizji i sposobu prowadzenia akademii nie było łatwe. Planowanie ścieżek rozwoju każdego z adeptów, sposób obcowania z nimi i podejście, w którym mecz jest tylko jednostką treningową służącą do rozwoju zawodnika jest unikalne. Na pewno niespotykane w Polsce! Klub skupia się na rozwoju młodych piłkarzy, a nie wygrywaniu poszczególnych spotkań. Trenerzy zwracają uwagę na fakt, iż w grupach młodzieżowych liczy się rozwój jednostki, nie zespołu. Wyniki poszczególnych meczów nie mają żadnego znaczenia. Jasne zasady i dyscyplina oraz właściwy podział obowiązków sprawiają, iż treningi są świetnie zorganizowane i nie tracą na intensywności. Ponadto, każda osoba pracująca w akademii ma otwarty umysł i serce, co umożliwiało nam ciągłe dyskusje o piłce. Ukształtowanie takiego podejścia wymagało od klubu 20 lat pracy, ale wszyscy mówią, że było warto! - dodaje były zawodnik m.in. rezerw Podbeskidzia.
Athletic Bilbao to unikalny klub na skalę europejską. Działalności Athletic przyświeca hasło: „chodzi o ludzi - to oni są najważniejsi”. Takie podejście do szkolenia pozwala kształtować odpowiednich zawodników. Aktualnie w kadrze I zespołu znajduje się 16 wychowanków. - Możliwość współpracy i wielogodzinnych rozmów z osobami odpowiedzialnymi za ukształtowanie obecnej formy akademii była czymś niezwykłym. Cieszymy się, że dzięki bliskim relacjom jakie nawiązaliśmy z ludźmi z Athletic, nasza wizyta nie była jedną z wielu. Poprzez zdobytą wiedzę pragniemy rozwijać nasze środowisko. Marzymy o tym, by podobne ideały przyświecały polskim trenerom. Wierzymy, że dzięki nam, może się to udać. Trzeba tylko zrobić pierwszy krok - podkreśla Kamil Orawczak.
