Licencja jest, ale co dalej? W Chorzowie nadmiar jedynie cierpliwości

26.06.2019

Jeżeli prawdą jest, że szczęśliwi ludzie czasu nie liczą, to akcjonariuszom Ruchu Chorzów należy zazdrościć błogiego życia. Przełożone już raz Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zostało ponownie przesunięte w czasie. Pozytywną wiadomością jest natomiast przyznanie licencji na grę w trzeciej lidze. Ale jednak pod pewnymi warunkami.

Rafał Rusek/PressFocus

Środa 26 czerwca miała być ważnym dzień w najnowszej historii Ruchu Chorzów. Był, ale tylko w pewnym stopniu. Ruch otrzymał licencję na grę w trzeciej lidze, ale na "Niebieskich" nałożony będzie nadzór finansowy. Ponadto – i to jest chyba zdecydowanie boleśniejsze – klub musi spłacić wszelkie zadłużenia do końca lipca. Mowa o kwocie niespełna 800 tysięcy złotych. W przeciwnym wypadku będą sankcje, najprawdopodobniej minusowe punkty. Czternaście klubów trzeciej ligi licencje dostało bez żadnych warunków...

Kwestia licencji, otrzymania jej lub też nie, była m.in. jednym z powodów przerwania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. O takiej możliwości mówiło się już wczoraj, dzisiaj się to potwierdziło. W klubie jest cały czas więcej znaków zapytania niż odpowiedzi (licencja, konkurs, wsparcie od miasta), dlatego przełożone już z 5 czerwca obrady ponownie nie doszły do skutku.

Spotkanie akcjonariuszy Ruchu nie poszło jednak zupełnie na marne. Do siedziby klubu zostali zaproszeni dwaj główni kandydaci do fotelu prezesa, obaj przedstawili wizję działania klubu. Przedstawiciel kibiców, Szymon Michałek, którego bywalcy stadionu na Cichej mogą kojarzyć chociażby z organizacji sektora rodzinnego, a także z innych eventów związanych z aktywnością kibicowską wśród najmłodszych, swój pomysł już wcześniej przedstawił kibicom. - Dla mnie bardzo istotne jest finansowanie. Istotne jest, by z akcjonariuszami rozmawiać o finansowaniu Ruchu, tak by dostępność gotówki była przez cały rok, nie tylko w okresach, gdy dostajemy pieniądze z miasta. Istotne będą rozmowy ze sponsorami. Ważna będzie transparentność i pozytywne otwarcie – mówił w specjalnym filmiku dla kibiców popularny „Simon", który wraz z kibicami, miał również udział przy zaangażowaniu nowego trenera na Cichej. Dużo bardziej tajemniczą osobą jest jego kontrkandydat, Marcin Waszczuk. Przez lata kojarzony ze służbą wojskową i militariami, w ostatnim czasie coraz częściej pojawiał się na stadionie przy ulicy Cichej.

Jego zaangażowanie w działalność czternastokrotnego mistrza Polski jest jednak dla wielu osób, które miały okazję go poznać, zaskoczeniem. - Marcin może być prezesem Ruchu? To mnie pan mocno zaskoczył, w sporcie nie był aktywny – takie najczęściej reakcje można było słyszeć, gdy pytaliśmy o Waszczuka wśród osób, które z nim wcześniej współpracowały. W trakcie dzisiejszych rozmów wyłonił się obraz, że dla Waszczuka lekiem na poprawę notowań "Niebieskich" jest między innymi zaangażowanie polityczne.

Ważny dzień za Ruchem, ale kolejne nie mniej istotne. Z końcem tygodnia kończą się kontrakty między innymi Wojciechowi Kędziorze, Tomaszowi Podgórskiemu, Piotrowi Gielowi i Pawłowi Mandryszowi. Czterech najbardziej doświadczonych zawodników raczej w najbliższych dniach nie dowie się czy w Chorzowie wiążą z nimi przyszłość, ewentualnie jak by ona miała wyglądać. Bo teraz nie ma kto o tym decydować. Cały czas Niebiescy czekają także na rozstrzygnięcie konkursu przez miasto na promocję. Ruch potrzebuje miejskich pieniędzy, bo tylko właściwie w taki sposób „na już" jest w stanie spłacić zaległości licencyjne. A do tego dochodzi jeszcze kolejna rata układu restrukturyzacyjnego (400 tys.zł.), której termin mija z końcem tego tygodnia oraz zadłużenie wobec miasta.

Z tymi ostatnimi „tematami" będzie się mierzył prawdopodobnie już nowy prezes. Ten ma być znany w przyszłym tygodniu, a 10 lipca wznowione zostanie Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Wtedy ma się ukształtować ostatecznie nowa Rada Nadzorcza. Ale do początku sezonu w trzeciej lidze jeszcze trochę czasu zostało, więc kto wie czy „serial" nie będzie trwał dalej.

autor: TD

Przeczytaj również