Jastrzębski - Olsztyn 3-0. Pierwszy krok do awansu

13.03.2009
Jastrzębski Węgiel w pierwszym meczu I rundy play-off rozprawił się gładko z ekipą z Olsztyna. Drugi mecz, również w Jastrzębiu, już w sobotę.
- Gratulacje należą się dla całego zespołu. Każdy zrobił swoje, ale nie popadamy w hurraoptymizm, bowiem przed nami jeszcze daleka droga - podsumował pewnie wygrane spotkanie z AZS-em Olsztyn kapitan Jastrzębskiego Węgla, Robert Prygiel. Gospodarze jedynie w pierwszej fazie meczu minimalnie ustępowali drużynie z Olsztyna. Po skutecznej kontrze Szymańskiego AZS prowadził 14-10, a następnie 16-12 i wszystko wskazywało, że to goście zwycięża w pierwszej partii. Jednak as serwisowy Czarnowskiego i skuteczne ataki Hardy`ego oraz Prygla sprawiły, że Jastrzębie objęło prowadzenie 24-23. Seta zakończył atak w antenkę Szymańskiego. - Bardzo łatwo roztrwoniliśmy przewagę. Od tego momentu rozpoczął się festiwal naszych błędów - złościł się po spotkaniu szkoleniowiec gości, Mariusz Sordyl.

Kolejne dwa sety, to popisowa gra miejscowych i bardzo dobre wystawy Łomacza. - Dziś udowodnił, że w ważnych meczach potrafi grać na wysokim poziomie - chwalił swojego kolegę Prygiel, który brylował na skrzydle wraz z Samiką. Znakomicie w ekipie Jastrzębskiego funkcjonowała gra środkiem, gdzie skuteczny był Jurkiewicz. To właśnie jego atak zakończył drugą partię. Goście próbowali walczyć w ostatniej odsłonie, ale podopieczni Roberto Santilliego pewnie wygrali końcówkę i do sobotniego meczu podejdą w znakomitych nastrojach. - Cieszymy się ze zwycięstwa, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Jesteśmy może w 15 procentach drogi do kolejnego etapu. Olsztyn jest klasową drużyną i wszystko może się zdarzyć. Musimy już się koncentrować przed kolejnym spotkaniem - podsumował MVP piątkowego pojedynku, Robert Prygiel.

Pomeczowe wypowiedzi

[b]Guillaume Samica [/b](przyjmujący Jastrzębskiego): Goście zagrali dokładnie tak jak zakładaliśmy. My byliśmy skoncentrowani przez całe spotkanie i jedynie trochę problemów sprawiły nam wysokie ataki Szymańskiego i Kunnariego. Spisaliśmy się świetnie jako zespół. Każdy zagrał na dobrym poziomie i to zadecydowało o naszym zwycięstwie. Olsztyn zrobi wszystko, aby nie doznać drugiej porażki u nas. Dlatego w sobotę musimy zagrać z takim samym zaangażowaniem jak dzisiaj. Jeśli tak będzie, to rezultat powinien być podobny.

[b]Grzegorz Łomacz [/b](rozgrywający Jastrzębskiego): Na początku meczu nie robiliśmy im krzywdy zagrywką i dlatego mieliśmy trochę problemów. W końcówce seta udało się wygrać, co miało decydujące znaczenie w przekroju całego spotkania. Plan jest taki, aby zwyciężyć w obu spotkaniach i mam nadzieję, że jutro zostanie zrealizowany.

Konferencja prasowa

[b]Mariusz Sordyl[/b] (trener Olsztyna): Nawet, gdy naszym zadaniem było pewne serwowanie, to popełnialiśmy błędy. Mecz się zakończył atakiem w aut i tak można podsumować te spotkanie. Jastrzębie bardzo dobrze rozgrywało piłkę. Mam nadzieję, że przemyślimy dzisiejszy mecz i jutro wyjdzie inny zespół. Bez zagrywki, to z nikim nie wygramy. Bez względu na to, kto będzie stał po drugiej stronie siatki.

[b]Roberto Santilli [/b](trener Jastrzębskiego): Bardzo dobrze rozpoczęliśmy te play-offy. Cieszymy się tym bardziej, gdyż początek jest zazwyczaj trudny. Było to widać w pierwszym secie. Dziś zrobiliśmy pierwszy krok do awansu. Zespół bardzo dobrze spisał się w ataku. Możemy jednak trochę lepiej grać w defensywie. Już koncentrujemy się nad kolejnym spotkaniem, które rozpoczyna się od wyniku 0-0.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również