Jango nie boi się tyszan

- Piotrek i Michał są najgroźniejszymi zawodnikami naszego rywala. Michała znam dobrze z kadry, grałem też z nim w Cleareksie. Znam umiejętności obu. Swoimi spostrzeżeniami już podzieliłem się z naszym trenerem - zdradza Jasiński, który nadal rozpamiętuje ostatni remis z P.A. Nova Gliwice. - Siedzi w nas sportowa złość, bo to był wygrany mecz. Na dziewięć sekund przed końcem straciliśmy gola, dwa punkty i premie - kręci głową 32-latek.

- Niech teraz inni się boją nas! - powiedział na naszych łamach wymieniony Piotr Słonina. W Szopienicach tyszan traktuje się jednak, jak każą inną drużynę. - Mamy do nich szacunek, ale nie obawiamy się. GKS walczy o miejsce w pierwszej szóstce, jest w czubie, ale w naszej hali wszystkim gra się bardzo trudno. Chcemy wygrać nie jedną, czy dwiema bramkami, tylko nastrzelać ich jak najwięcej - zapowiada Jasiński.

[url=http://www.sportslaski.pl/Niech-sie-nas-boja,sport-slaski,3042,info.html][color=#ff0000][b]Przeczytaj materiał, w którym Piotr Słonina mówi: "niech się nas boją" >[/b][/color][/url]

Do dyspozycji trenera Grzegorza Morkisa są niemal wszyscy zawodnicy. Do zdrowia wrócili kontuzjowani do niedawna Marek Bahna i Paweł Machura. Jedynie Dominik Pawlak jest w trakcie rehabilitacji po operacji. Mecz w Katowicach będzie szczególny dla Rafała Harazina z GKS Jachym Tychy, bowiem przez cztery sezony reprezentował on barwy Jango.

Początek meczu w sobotę o godzinie 18:00, wstęp za darmo.