III liga: Lider nie zwalnia tempa. Caniboł jak Lewandowski

05.09.2016
GKS 1962 Jastrzębie nie zwalnia tempa i staję się głównym kandydatem do awansu. Samodzielnym liderem w klasyfikacji strzelców został snajper jastrzębian Wojciech Caniboł, który zaliczył drugi hattrick z rzędu. Tempa liderowi dotrzymuje jedynie brzeska Stal.
Rafał Rusek/Press Focus
Rozpędzona jastrzębska maszyna rozjechała kolejnego rywala. Tym razem podopieczni Jarosława Skrobacza w ładnym stylu wywieźli komplet punktów ze Zdzieszowic, pokonując miejscowy Ruch aż 4:1. Po raz drugi z rzędu hattrickiem popisał się Wojciech Caniboł. Gospodarze, którzy w dotychczasowych meczach stracili zaledwie trzy gole tym razem musieli unieść czterobramkowy bagaż. Goście ustawili sobie mecz już na samym początku. Od pierwszego gwizdka ostro ruszyli na rywala. Wysoki pressing szybko przyniósł efekty - po 20 minutach gry na tablicy świetlnej widniał wynik 2:0, a obie bramki zdobył Caniboł. Mimo ogromnej przewagi jastrzębianie nie zdołali utrzymać bezpiecznego prowadzenia i na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 2:1 - kontaktowego gola zdobył Dawid Czapliński. Od początku drugiej połowy piłkarze GKS-u Jastrzębie znów przejęli inicjatywę. W rezultacie w 56. minucie piłka po raz trzeci - za sprawą Damiana Zajączkowskiego - znalazła drogę do siatki Ruchu. Od tej pory goście kontrolowali przebieg spotkania, a tempo meczu znacznie spadło. W końcówce spotkania obrońca gospodarzy zagrał ręką we własnym polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Caniboł tym samym kompletując drugiego ligowego hattricka z rzędu. Był to osiemnasty mecz GKS-u Jastrzębie bez porażki. 

Jedynym zespołem, który w tym momencie nie odpuszcza na krok lidera z Jastrzębia jest Stal Brzeg, która pokonała na wyjeździe Górnik Wałbrzych 2:1. Stal traci do pierwszego miejsca dwa punkty i w tym sezonie jeszcze nie przegrała. Natomiast Górnicy z Wałbrzycha sięgnęli dna zamykając ligową tabelę z jednym punktem. Kolejnym zespołem, który w trzecioligowych rozgrywkach nie zaznał jeszcze goryczy porażki jest Skra Częstochowa. Tym razem częstochowianie zremisowali bezbramkowo na własnym stadionie z Pniówkiem Pawłowice Śląskie. Podobny wynik padł w rywalizacji rezerw Górnika Zabrze z Rekordem Bielsko Biała. Pierwszej porażki "u siebie" zaznał beniaminek z Zielonej Góry. Falubaz przegrał wysoko ze Ślężą Wrocław 3:0. Bardzo blisko odniesienia pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w bieżących rozgrywkach była Unia Turza Śląska, gdyż do 94. minuty prowadziła w Dzierżoniowie z Lechią 1:0, po samobójczym golu Pawła Słoneckiego. Jednakże ostatnia akcja gospodarzy przyniosła im wyrównującego gola, po czym arbiter zakończył spotkanie. Był to drugi mecz z rzędu, w którym zawodnicy z Turzy Śląskiej stracili bramkę w doliczonym czasie gry. W rywalizacji rezerw Śląsk Wrocław pokonał Miedź Legnicę 2:0 odnotowując tym samym pierwszą wygraną w tym sezonie. Pierwsze zwycięstwo, ale tym razem na własnym stadionie odnieśli dość niespodziewanie piłkarze Olimpii Kowary, którzy pokonali wyżej notowanego rywala BKS Stal Bielsko-Biała 1:0. W Żmigrodzie miejscowy Piast zremisował 2:2 z KS Polkowice.
 
Wyniki 7. kolejki III grupy III ligi:
 
Olimpia Kowary - BKS Stal Bielsko-Biała 1:0 (0:0)
Gałach 49’
 
Lechia Dzierżoniów - Unia Turza Śląska 1:1 (0:0)
Niedojad 90’ - Kulczyk 73’
 
Piast Żmigród - KS Polkowice 2:2 (1:0)
Celuch 30’, Furta 70’ - Karmelita 53’, Azikiewicz 61’
 
Śląsk II Wrocław - Miedź II Legnica 2:0 (1:0)
Matusik 31’, Kotfas 76’
 
Ruch Zdzieszowice - GKS 1962 Jastrzębie 1:4 (1:2)
Czapliński 32’ - Caniboł 8’, 20’, 88’ (k), Zajączkowski 56’
 
Falubaz Zielona Góra - Ślęza Wrocław 0:3 (0:1)
Niewiadomski 12’ (k), Firlej 60’, Jakóbczyk 75’
 
Górnik Wałbrzych - Stal Brzeg 1:2 (0:2)
Michalak 69’ (k) - Żegleń 11’, Kulczycki 23’
 
Skra Częstochowa - Pniówek Pawłowice 0:0
 
Górnik II Zabrze - Rekord Bielsko-Biała 0:0
 
autor: MG

Przeczytaj również