BKS wycofany z trzeciej ligi! Jego nieszczęście uratuje innych?

04.07.2018
Po 10 latach gry BKS Stal Bielsko-Biała opuścił szeregi trzecioligowców. Klub nie awansował jednak poziom wyżej, a został zdegradowany z powodu ogromnych problemów finansowych. Dziś podczas prezydium klubu podjęto decyzję o zgłoszeniu zespołu do rozgrywek Beskidzkiej Ligi Okręgowej.
Bartłomiej Budny
Piłkarze BKS-u mieli rozpocząć letnie przygotowania do sezonu w tym tygodniu. Klub postanowił przełożyć ich inaugurację na najbliższy poniedziałek, wobec czego odwołał środowy sparing z Rozwojem Katowice. Powodem tej sytuacji była wręcz tragiczna sytuacja finansowa klubu, o której mówiło się już od kilkunastu dni. Według informacji portalu bielsko.biala.pl, drużynie brakowało około 200 tysięcy złotych, by zamknąć budżet potrzebny na grę w przyszłym sezonie na czwartym poziomie rozgrywkowym.
 
Zarząd klubu starał się znaleźć nowego sponsora dla drużyny, jednak poszukiwania nie przyniosły odpowiedniego efektu. - Prowadzone były rozmowy z warszawskimi firmami, które pozornie zainteresowane były sponsoringiem BKS. W rzeczywistości nie interesowało ich wsparcie klubu, a przejęcie jego majątku. Dlatego zmuszeni zostaliśmy do podjęcia decyzji o wycofaniu się z gry w III lidze. Robimy to z wielkim bólem i przy zawiedzionych ambicjach sportowych - przyznał prezes zarządu BKS-u Stal, Piotr Filek, w wywiadzie z wspomnianym portalem bielsko.biala.pl. 

Klub nie miał innego wyjścia, jak wycofać się z rozgrywek trzeciej ligi. Dziś postanowiono zatem zgłosić zespół do gry w bielskiej lidze okręgowej. Za taką decyzją opowiedzieil Piotr Filek oraz Maciej Mąka - wiceprezes BKS-u. Jedynie Zbigniew Garbacz dążył do tego, by bialanie pozostali w trzeciej lidze. Wciąż niewiadomy pozostaje za to los trenera Dariusza Mrózka oraz wszystkich zawodników. Ich kontrakty wygasły bowiem 30 czerwca i nie wiadomo, czy któryś z nich zdecyduje się na powrót do klubu. Wiele również wskazuje na to, że Bialski Klub Sportowy nie będzie rozgrywał już swoich spotkań na Stadionie Miejskim przy ulicy Rychlińskiego. 

W związku z wycofaniem się BKS-u, w trzeciej lidze udało się utrzymać piętnastym w stawce rezerwom Górnika Zabrze. Podopieczni Wojciecha Gumoli mogą zatem odczuwać sporą ulgę, gdyż swój los skomplikowali w niewytłumaczalnych okolicznościach. Po wygranej 1:0 z... BKS-em Stal, odniesionej pod koniec kwietnia, zabrzanie zajmowali 9. pozycję i mieli 9 punktów przewagi nad strefą spadkową. W majowych i czerwcowych meczach rezerwy zdobyły jednak zaledwie 2 punkty i w tabeli osunęły się do "czerwonej strefy". 

Poziom niżej sytuacja staje się już dużo bardziej skomplikowana. Utrzymanie zabrzan powoduje, że czwartoligowy byt zachowają rezerwy Rakowa Częstochowa. Z ligi postanowiła się jednak wycofać Unia Turza Śląska, co oznacza daje nadzieję na uniknięcie spadku również ekipie Kuźni Ustroń. Ta najprawdopodobniej rozegra mecz barażowy o utrzymanie ze Szczakowianką Jaworzno. Do spotkania wcale nie musi dojść, gdyż wycofanie z rozgrywek ligowych wciąż rozważają rezerwy Podbeskidzia Bielsko-Biała. 
 
Wszelkie niewiadome powinny zostać rozstrzygnięte na początku przyszłego tygodnia. Wówczas okręgowe związki piłki nożnej zdecydują, w jakim składzie rozgrywki zostaną zainaugurowane oraz czy konieczne będzie jeszcze zorganizowanie barażu.
źródło: własne/bielsko.biala.pl
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również