Gryf - Polonia 4:0. "Trafieni" po 376 minutach!
24.08.2016
Wydarzenie
W 16. minucie spotkania bezpośrednio z rzutu rożnego do bramki Matko Perdijica trafił Piotr Kołc. Polonia straciła bramkę po 376 minutach sezonu - dotychczas ani Adrian Olszewski, ani Perdijić nie dali się pokonać.
Bohater
Adrian Klimczak w ciągu dwóch minut znokautował Polonistów. Pomocnik Gryfa Wejherowo najpierw potężnym uderzeniem z bliskiej odległości nie dał szans Matko Pedrijiciowi, chwilę później ten sam zawodnik wykończył doskonałe dośrodkowanie znanego m.in. z gry w Ruchu Chorzów Roberta Chwastka. Gole na 2:0 i 3:0 zupełnie odebrały gościom wiarę w wywalczenie choćby punktu.
Rozczarowanie
Przez prawie całą drugą połowę bytomianie musieli sobie radzić w osłabieniu. Kamil Zalewski trzy minuty przed przerwą został ukarany pierwszą żółtą kartką, a cztery minuty po zmianie stron zapracował na drugą. 27-letni wychowanek znacznie utrudnił swojej drużynie walkę o odrobienie jednobramkowej straty sprzed przerwy.
Co ciekawego
- Początek dla gości, ale przewaga w posiadaniu piłki nie przekładała się na okazje do zdobycia bramki przez bytomian. Pierwszy cel na bramkę rywala oddali gospodarze - z uderzeniem Piotra Łysiaka bez problemu poradził sobie chorwacki golkiper Polonii.
- Gryf w miarę upływu czasu zyskiwał pewność w swoich poczynaniach. Drugie uderzenie Łysiaka było początkiem końca kapitalnej serii Polonii. To po strzale 23-latka mieliśmy rzut rożny, z którego piłkę do bramki bytomian skierował Kołc.
- W 33. minucie mogło być 2:0 - w słupek trafił Piotr Kołc. Bytomianie, choć nie wyglądali na zespół słabszy, nie potrafili odpowiedzieć tak groźną sytuacją.
- Po zmianie stron znowu groźniejsi byli gospodarze. Zanim swój popis rozpoczął Adrian Klimczak, świetną okazję zmarnował Paweł Czyhowski.
- Po golach Klimczaka z podopiecznych trenera Kościelniaka całkowicie uszło powietrze. Matko Perdijić miał jeszcze okazje do tego by ratować drużynę przed stratą kolejnych goli. Skapitulował w doliczonym czasie gry - po asyście Daniela Ciechańskiego - byłego gracza Polonii, wynik ustalił Michał Marczak.
Gryf Wejherowo - Polonia Bytom 4:0 (1:0)
1:0 - Kołc 15'
2:0 - Klimczak 68'
3:0 - Klimczak 70'
4:0 - Marczak 90'
Gryf: Leleń- Mońka, Bednarski (69' Szur), Nadolski, Dampc, Czychowski (66' Marczak), Łysiak, Czerwiński, Kołc, Klimczak (84' Goerke), Chwastek (77' Ciechański). Trener: Mariusz Pawlak.
Polonia: Perdijić- Rylukowski (65' Kuzdra), Szal, Janosik, Szyndrowski, Setlak (62' Januszkiewicz), Zalewski, Ceglarz (56' Stefański), Lachowski (59' Chrabąszcz), Musiolik, Kowalczyk. Trener: Ireneusz Kościelniak.
W 16. minucie spotkania bezpośrednio z rzutu rożnego do bramki Matko Perdijica trafił Piotr Kołc. Polonia straciła bramkę po 376 minutach sezonu - dotychczas ani Adrian Olszewski, ani Perdijić nie dali się pokonać.
Bohater
Adrian Klimczak w ciągu dwóch minut znokautował Polonistów. Pomocnik Gryfa Wejherowo najpierw potężnym uderzeniem z bliskiej odległości nie dał szans Matko Pedrijiciowi, chwilę później ten sam zawodnik wykończył doskonałe dośrodkowanie znanego m.in. z gry w Ruchu Chorzów Roberta Chwastka. Gole na 2:0 i 3:0 zupełnie odebrały gościom wiarę w wywalczenie choćby punktu.
Rozczarowanie
Przez prawie całą drugą połowę bytomianie musieli sobie radzić w osłabieniu. Kamil Zalewski trzy minuty przed przerwą został ukarany pierwszą żółtą kartką, a cztery minuty po zmianie stron zapracował na drugą. 27-letni wychowanek znacznie utrudnił swojej drużynie walkę o odrobienie jednobramkowej straty sprzed przerwy.
Co ciekawego
- Początek dla gości, ale przewaga w posiadaniu piłki nie przekładała się na okazje do zdobycia bramki przez bytomian. Pierwszy cel na bramkę rywala oddali gospodarze - z uderzeniem Piotra Łysiaka bez problemu poradził sobie chorwacki golkiper Polonii.
- Gryf w miarę upływu czasu zyskiwał pewność w swoich poczynaniach. Drugie uderzenie Łysiaka było początkiem końca kapitalnej serii Polonii. To po strzale 23-latka mieliśmy rzut rożny, z którego piłkę do bramki bytomian skierował Kołc.
- W 33. minucie mogło być 2:0 - w słupek trafił Piotr Kołc. Bytomianie, choć nie wyglądali na zespół słabszy, nie potrafili odpowiedzieć tak groźną sytuacją.
- Po zmianie stron znowu groźniejsi byli gospodarze. Zanim swój popis rozpoczął Adrian Klimczak, świetną okazję zmarnował Paweł Czyhowski.
- Po golach Klimczaka z podopiecznych trenera Kościelniaka całkowicie uszło powietrze. Matko Perdijić miał jeszcze okazje do tego by ratować drużynę przed stratą kolejnych goli. Skapitulował w doliczonym czasie gry - po asyście Daniela Ciechańskiego - byłego gracza Polonii, wynik ustalił Michał Marczak.
Gryf Wejherowo - Polonia Bytom 4:0 (1:0)
1:0 - Kołc 15'
2:0 - Klimczak 68'
3:0 - Klimczak 70'
4:0 - Marczak 90'
Gryf: Leleń- Mońka, Bednarski (69' Szur), Nadolski, Dampc, Czychowski (66' Marczak), Łysiak, Czerwiński, Kołc, Klimczak (84' Goerke), Chwastek (77' Ciechański). Trener: Mariusz Pawlak.
Polonia: Perdijić- Rylukowski (65' Kuzdra), Szal, Janosik, Szyndrowski, Setlak (62' Januszkiewicz), Zalewski, Ceglarz (56' Stefański), Lachowski (59' Chrabąszcz), Musiolik, Kowalczyk. Trener: Ireneusz Kościelniak.
Polecane
II liga