"Górale" chcą Iwana za darmo

21.01.2009
- Jesteśmy zainteresowani sprowadzeniem Bartosza Iwana. Trafi do nas jednak dopiero wówczas, gdy rozwiąże kontrakt z GKS-em Katowice - zdradza Jerzy Wolas, prezes klubu z Bielska-Białej.
Bartosz Iwan oświadczył w sobotę, że zamierza rozstać się z GieKSą. Sprawa wydaje się być przesądzona tym bardziej, że pomocnik nie znalazł się wśród graczy, którzy stawili się wczoraj na rozmowach z prezesem GKS-u, Janem Furtokiem. W ciągu kilku najbliższych dni 24-latek może podpisać umowę z Podbeskidziem.

- Szukamy środowego pomocnika, a Bartek jest numerem 1 na naszej liście życzeń - potwierdza Jerzy Wolas. Prezes bielszczan zastrzega jednak, że do konkretnych rozmów dojdzie dopiero wówczas, gdy piłkarz rozwiąże swój kontrakt w Katowicach. - Nie będziemy płacić za niego sumy odstępnego. Nie stać nas na to - zaznacza Wolas. Popularny "Ajwen" ma podstawy do rozstania z dotychczasowym klubem, ponieważ ten od czterech miesięcy zalega mu z wypłatami.

Powodzenie całej transakcji nie jest uzależnione tylko od tego, czy Iwan stanie się wolnym graczem. Bardzo istotne również, kiedy do tego dojdzie. - Zależy nam na czasie. Chcemy sfinalizować tę sprawę zanim drużyna wyjedzie na obóz do Gutowa (1 lutego - przyp. red.). Wtedy Bartek miałby szansę wkomponować się do zespołu na tyle szybko, by być do dyspozycji trenera Marcina Brosza już na pierwszą wiosenną kolejkę. Nie potrzebujemy piłkarza, który będzie zdolny do gry dopiero w końcówce sezonu - zaznacza sternik "górali".

Iwan był jesienią jednym z najlepszych zawodników GKS-u. Wystąpił w 12 meczach I ligi, strzelając 4 gole.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również