Dolcan - Podbeskidzie 0-1
Dolcan, który swoje mecze rozgrywa w Nowym Dworze Mazowieckim, nie zdołał zatrzymać lidera z Bielska-Białej. Nie zmienia to jednak faktu, że wynik był bardzo długo sprawą otwartą. Kluczową dla losów spotkania okazała się akcja, jaka miała miejsce na niespełna dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego. W rolach głównych wystąpili rezerwowi. Grzegorz Pater dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a wybiegającego z bramki Macieja Humerskiego strzałem głową przelobował Krzysztof Zaremba.
- Skromne zwycięstwo może sugerować, że męczyliśmy się z rywalem. Ale nic z tych rzeczy. Byliśmy zdecydowanie lepsi - mówi strzelec zwycięskigo gola. - Trener uczulał nas przed spotkaniem, że zespół z Ząbek jest bardzo solidnym przeciwnikiem, stąd przez od początku byliśmy maksymalnie skoncentrowani. Nie pozwoliliśmy gospodarzom na wiele w ofensywie - relacjonuje Zaremba.
Napastnik Podbeskidzia potrzebował zaledwie dziesięciu minut, by swój pobyt na boisku uczcić trafieniem. To pierwsza bramka 20-latka w tym sezonie I ligi. - W poprzednich kolejkach miałem wiele okazji do wpisania się na listę strzelców, a jednak piłka nie chciała wpaść do siatki. W końcu się przełamałem. Co najważniejsze, nadal jesteśmy liderem - cieszy się Krzysztof Zaremba.
[b][/b]
[b][/b]
[b][/b]
[b][/b]
[b]Dolcan Ząbki - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0-1 (0-0)[/b]
0-1 - Zaremba, 82 min
[b][/b]
[b][/b]
[b]Dolcan:[/b] Humerski - Dadacz, Jędrzejczyk, Stawicki, Warakomski - Trochim (72. Chudziński), Kułkiewicz, Krzywicki (51. Dukalski), Gabrusiewicz (64. Korkuć) - Solecki, Tataj.
Trener Marcin Sasal.
[b]Podbeskidzie:[/b] Merda - Cienciała, Szmatiuk, Danczik, Osiński - Sacha, Jarosz, Gorszkow (72. Pater), Świerblewski - Matusz (72. Zaremba), Chrapek (61. Brzezina).
Trener Marcin Brosz.
[b]Żółte kartki[/b]: Warakomski, Gabrusewicz, Tataj - Cienciała.
[b]Sędziował[/b] Cezary Smoleński (Suwałki).
[b]Widzów[/b]: 200.
