Dług Sikory

14.01.2009
- Mietek Sikora coś w Bielsku-Białej zaczął i czegoś nie skończył. Ma zatem jakiś dług do spłacenia - mówi o swoim nowym podopiecznym trener Podbeskidzia, Marcin Brosz.
- Sikora to dobre nazwisko w tym regionie. Jeden Sikora jest na topie biathlonowego Pucharu Świata, drugi gra w Hiszpanii, a trzeci będzie występował u nas - Marcin Brosz, szkoleniowiec Podbeskidzia, z dużym poczuciem humoru podchodzi do tematu ostatniego transferu.

Mieczysław Sikora, który w swojej karierze występował już w bielskim zespole, związał się z "góralami" 2-letnią umową. - Mietek coś w Bielsku-Białej zaczął i czegoś nie skończył. Ma zatem jakiś dług do spłacenia. Trzeba mu dać kolejną szansę. A jeśli zacznie go teraz spłacać, to zyska on sam i zyska także Podbeskidzie - podkreśla Brosz.

Więcej w Dzienniku "SPORT"
źródło: SPORT

Przeczytaj również