BKS Aluprof - Legionovia. Marszu w górę tabeli ciąg dalszy?

16.11.2015
Bielskie siatkarki zmierzą się w środę z Legionovią Legionowo. Czy po zwycięstwie nad Developresem utrzymają kurs i pomaszerują w górę tabeli?
Rafał Rusek/Press Focus
BKS Aluprof Bielsko-Biała sezonu dobrze nie zaczął. Siatkarki spod Klimczoka, prowadzone przez nowego trenera, Emmanuele Sbano, przegrały dwa kolejne mecze. Starcia z Tauronem Dąbrowa Górnicza i Budowlanymi Łódź kończyły się, nieznaczną, ale jednak porażką 2-3. Pierwsze zwycięstwo przyszło w meczu 4. kolejki Orlen Ligi z Pałacem Bydgoszcz.

Przed własną publicznością bielszczanki zaprezentowały się dopiero początkiem listopada w meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Wcześniej w stolicy Podbeskidzia planowany był mecz z SK bankiem Legionovią Legionowo, ale został on przełożony. Zgodnie z oczekiwaniami pierwsze spotkanie w hali pod Dębowcem zostało wygrane przez bielszczanki. Ostrowczanki nie ugrały w nim choćby jednego seta. 

Gdy wydawało się, że po pewnych zwycięstwach z Pałacem i KSZO, zawodniczki Emmanuele Sbano trafiły na szlak zwycięstw i przynajmniej do meczu z Chemikiem Police w 8. kolejce Orlen Ligi z niego nie zboczą, przyszła niespodzianka w Pile. Po wygranych dwóch pierwszych partiach bielszczanki nie postawiły kropki nad "i" i ostatecznie przegrały spotkanie z PTPS-em 2-3.

Przed sobotnim meczem z Developresem SkyRes Rzeszów zespół wielokrotnych mistrzyń Polski był faworytem spotkania i oczekiwania spełnił. Zawody trwały 83. minuty. Gdyby nie opór przyjezdnych w drugim secie (28-26 dla BKS-u) mogłyby zakończyć się w nieco ponad godzinę. W pozostałych dwóch partiach rzeszowianki zdobywały 17 i 15 punktów, a to głównie dlatego, że świetnie funkcjonował blok gospodyń. Bielszczanki zdobyły nim aż 17 punktów. 

W najbliższą środę BKS Aluprof Bielsko-Biała rozegra przed własną publicznością, wspomniane wyżej, zaległe spotkanie z Legionovią. Choć bielszczanki do tej pory w sześciu meczach odniosły trzy zwycięstwa i tyle samo razy schodziły z parkietu pokonane znajdują się na 6. miejscu w tabeli. Miedzy innymi zawdzięczają to nieustępliwości. Nawet kiedy przegrywały, to i tak zdobywały punkt. Do zasiadających na fotelu wicelidera siatkarek PGE Atomu Trefla Sopot tracą trzy punkty. Czy starcie z Legionovią pozwoli im odrobić tę stratę? Jeśli obędzie się bez takich niespodzianek jak w Pile, to kibice z Bielska-Białej mogą być o to spokojni. 
źródło: SportSlaski.pl
autor: DH

Przeczytaj również