Zrezygnują z Izraelczyków?

08.08.2008
Wygląda jednak na to, że Eli i Idan Botin nie podpiszą kontraktów z niebieskimi
Zawodnicy przeszli co prawda wczoraj testy medyczne, ale dla trenerów ważniejsze jest to, jak prezentują się na boisku.
W klubie powtarzają, że z piłką przy nodze jeszcze jakoś sobie radzą (szczególnie Eli), ale obrona dla nich nie istnieje. Co ciekawe, zawodnicy awizowani jako bracia... braćmi nie są. - Dowiedziałem się o tym w Krakowie, a wyjaśnił mi to Grzegorz Wędzyński, który grał z Elim w Maccabi Tel Awiw. To tylko zbieżność nazwisk - śmieje się z pomyłki trener Duszan Radolsky.
źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Przeczytaj również