Mistrz i uczeń dali popis w Radomiu. Efektowne 3:0 Górnika!

30.07.2022

Piłkarze Górnika Zabrze najpierw chowali się za podwójną gardą, a później wyprowadzili ciosy, po których przejęli absolutną kontrolę nad meczem w Radomiu. Z przyjemnością oglądało się duet Lukas Podolski - Szymon Włodarczyk. Profesor i jego uczeń dwukrotnie rozmontowali w sobotę defensywę gospodarzy, a ich zespół cieszył się z pierwszej wygranej w sezonie.

Łukasz Sobala/PressFocus

Wydarzenie

Dublet Szymona Włodarczyka. Jego pierwszą bramkową akcję rozpoczął Alasana Manneh. Uruchomił lewą stroną boiska Lukasa Podolskiego, który zacentrował idealnie na głowę nabiegającego na piłkę młodszego kolegi. Włodarczyk przeskoczył Szymona Cichockiego i głową otworzył wynik meczu. W drugiej połowie Poldi pograł na lewym boku z Erikiem Janżą, po czym wyłożył piłkę Włodarczykowi, a ten z bliska ustalił wynik spotkania. To pierwsze gole 19-latka w ekstraklasowej karierze, którego z trybun - z szerokim uśmiechem - oklaskiwał jego ojciec, Piotr

Bohater

Lukas Podolski dwiema asystami mocno przyczynił się do efektownej wygranej Górnika. Mieć takiego mentora w składzie to dla Włodarczyka i pozostałych młodzieżowców prawdziwy skarb. Gdy tylko Mistrz Świata miał piłkę na nodze było jasne, że zrobi z nią sporo pożytku. Jakość i piłkarska klasa. "Poldi" dobry występ mógł okrasić jeszcze trafieniem, ale dwukrotnie silnymi uderzeniami mylił się o centymetry.

Rozczarowanie

Szukając na siłę - pierwsze 25 minut w wykonaniu zabrzan. Do momentu, w którym objęli prowadzenie, praktycznie nie gościli pod bramką przeciwnika. To Radomiak raz po raz rozbijający zalążki ataków swojego rywala, był aktywniejszy z przodu i zdawał się stroną przeważającą. Do tego czasu bilans strzałów na bramkę rywala brzmiał: 6:0 dla gospodarzy. Tym najgroźniejszym było uderzenie Raphaela Rossiego, który z bliska trafił w dobrze ustawionego Kevina Brolla

 

Co ciekawego

- Cztery minuty po otwarciu wyniku goście wyprowadzili kolejny cios. Piłkę wzdłuż linii pola karnego poprowadził sobie Bartosz Nowak, a potem niesygnalizowanym, płaskim strzałem tuż przy słupku zmieścił futbolówkę w bramce Gabriela Kobylaka

- "Górnicy" przed przerwą byli zabójczo skuteczni - dwa strzały i dwa gole. Statystyki "popsuł" dopiero Lukas Podolski. Po akcji lewą stroną Erika Janży, Poldi huknął lewą nogą, a piłka o centymetry minęła prawy słupek bramki Radomiaka. 

- Trener Mariusz Lewandowski poirytowany przebiegiem gry w przerwie dokonał aż trzech zmian. Z boiska zszedł między innymi Dariusz Pawłowski - wychowanek Górnika, który - z krótką przerwą na wypożyczenei do Niecieczy - całą dotychczasową karierę spędził przy Roosevelta. Poza nim na boisko nie wrócili również Lisandro Semedo i Michał Feliks. 

- Wiatr wciąż wiał jednak w żagle Górników. Bliski podwyższenia wyniku był Podolski, ale znowu minimalnie się pomylił. Pierwszego gola na koncie po powrocie do Zabrza powinien mieć Paweł Olkowski. Świetnie przyjął piłkę zagraną z własnej połowy, miał dużo miejsca i czasu, ale przegrał pojedynek z Kobylakiem.

- Już przy wyniku 3:0 trener Bartosch Gaul wpuścił na boisko m.in. młodzieżowców - Dariusza Stalmacha i Krzysztofa Kolanko. Ten drugi, choć nie ukończył jeszcze 16 roku życia, zadebiutował w ten sposób w elicie.

- Świetnie radziła sobie defensywa Górnika, do której sporo pewności wniósł Richard Jensen. Radomiak szukał gola honorowego, ale choć oddał sporo strzałów, blisko trafienia był tylko dwukrotnie. W 74. minucie ładną akcję zamykał Maurides, ale po jego uderzeniu piłka odbiła się od poprzeczki i linii bramkowej zabrzan, po czym wróciła na plac gry. Groźny był jeszcze strzał Abramowicza, ale piłka poszybowała po nim w dość znacznej odległości od bramki Bolla.

- Górnik wygrał swój pierwszy mecz w sezonie. Za tydzień poprzeczka powędruje w górę. Na Roosevelta przyjadą wicemistrzowie Polski - Raków Częstochowa.

Radomiak Radom - Górnik Zabrze 0:3 (0:2)

0:1 - Szymon Włodarczyk 28'
0:2 - Bartosz Nowak 32'
0:3 - Szymon Włodarczyk 64'

Radomiak: Kobylak – Grzybek (78' Pik), Rossi, Cichocki, D. Abramowicz – Cele (63' Sokół), Nascimento – Pawłowski (46' Maurides), Alves, Semedo (46' Machado) – Feliks  (46' Rossi Pereira). Trener: Mariusz Lewandowski.

Górnik: Broll – Paluszek, Janicki, Jensen – Olkowski, Kotzke (76' Stalmach), Manneh, Janża (87' Kolanko) – Podolski (75' Pacheco), Nowak (87' Mvondo) – Włodarczyk (68' Cholewiak). Trener: Bartosch Gaul.

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)
Żółte kartki: Rossi, Maurides, Nascimento (Radomiak), Jensen, Janicki, Janża, Stalmach (Górnik)
Widzów: 3 701

 

autor: ŁM

Przeczytaj również