Ze stolicy do Gliwic

05.02.2009
Piotr Bronowicki i Przemysław Wysocki przenieśli się tej zimy z Legii do Piasta Gliwice. Obaj szybko aklimatyzują się w śląskich realiach.
- Cug to pociąg, a ancug to garnitur, tak? - szuka potwierdzenia Wysocki. Młody obrońca został wypożyczony na rok. Na boiskach ekstraklasy już zadebiutował.Póki jednak był w stolicy Jakub Wawrzyniak (reprezentant, sprzedany niedawno do Panathinaikosu Ateny), trudno było mu o miejsce w składzie. Dlatego po zakończeniu rundy starania rozpoczęły Piast, jak również Odra Wodzisław.

Piłkarz wybrał beniaminka. Łatwo o miejsce w składzie i tak nie będzie. - Wygląda na to, że będę rywalizował z Lumirem Sedlaczkiem - wskazuje Wysocki. Broniący dotąd po tej stronie boiska Maciej Michniewicz został przez Dariusza Fornalaka przywrócony na prawą stronę. Jego konkurentem będzie najpewniej Bronowicki (może też być defensywnym pomocnikiem), który bardzo miło wspomina ostatnie lata spędzone w Warszawie.

- Legia obok Wisły i Lecha walczy o najwyższe cele. Poza tym atmosfera w tym zespole była fantastyczna. Niebywała wręcz, bowiem w topowych klubach często dochodzi do podziałów z powodu pieniędzy, albo daje o sobie znać presja wyniku -zauważa "Bronek". Starszy z eks-legionistów zdążył sobie już zorganizować życie w Gliwicach. Nadal mieszkania szuka z kolei Wysocki. - Ceny wynajmu są podobne do tych ze stolicy. Nie łatwo znaleźć jakąś ciekawa ofertę - dodaje.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również