Zając myśli o derbach

02.08.2008
Sparing z Piastem Gliwice był ostatnim sprawdzianem Ruchu Chorzów przed derbami z Górnikiem.

Na boisku zaciętości nie brakowało. - Było sporo walki, jednak gra o punkty to, co innego. Większa adrenalina. Starałem się grać jak w lidze - mówił Wojciech Grzyb. Podobne podejście mieli i jego koledzy. - Każdy dawał z siebie wszystko, aby pokazać się trenerowi - stwierdził Marcin Zając, nowy nabytek dziesiątej drużyny ubiegłego sezonu.

 

Ruch dochodzi do formy. Chorzowianie zagrali nienagannie pod względem taktycznym, i po wielu próbach pokonali Grzegorza Kasprzika. Wobec siebie byli jednak niezwykle krytyczni. - To był mecz typowo na remis - powiedział asekuracyjnie Zając, zdając sobie sprawę z niektórych mankamentów. - Wygraliśmy sparing, ale z gry jeszcze nie możemy być zadowoleni. Mamy dużo do poprawienia. Trzeba się cieszyć z wyniku i czekać na inaugurację - dodał „Kicaj”.

 

Obecnie nikt na Cichej nie dopuszcza do siebie myśli, że 3. kolejka może nie ruszyć. - Każdy chce już grać. Oby zaczęły już się rozgrywki - stwierdził Grzyb, kapitan 14-krotnego mistrza Polski, zacierając ręce na myśl o derbach z Górnikiem Zabrze. - Musimy dać z siebie sto procent, by wyjść zwycięsko z tej batalii - podkreśla zarażany magią derbów Marcin Zając.

autor: Bartłomiej Kowalski

Przeczytaj również