Wzmocnienie Piasta poza okienkiem. "Posiada już wyrobione nazwisko"

10.10.2020

Mimo że letnie okienko transferowe oficjalnie dobiegło już końca, kluby bez większych problemów mogą zatrudniać zawodników z wolnych transferów. Z takiej możliwości zdecydował się skorzystać gliwicki Piast, który wciąż potrzebuje poszerzenia swojej kadry, a przy okazji dąży on do opuszczenia ostatniej pozycji w tabeli. Piłkarzem zespołu z Okrzei został zatem Michał Chrapek, który podpisał z nowym pracodawcą dwuletni kontrakt.

Łukasz Laskowski/PressFocus

Urodzony w Jaworznie pomocnik jest wychowankiem miejscowej Victorii, ale na szersze wody wypłynął on w barwach Wisły Kraków. To właśnie w tym klubie zawodnik zdołał zadebiutować na poziomie Ekstraklasy oraz zanotował na tyle dobry okres, że w 2014 roku zapracował sobie na transfer zagraniczny. Wówczas środkowy pomocnik zasilił szeregi włoskiej Catanii Calcio, ale w zespole z Sycylii spędził tylko jeden sezon.

W kolejnych latach Chrapek reprezentował barwy Lechii Gdańsk, a z kolei trzy ostatnie ligowe kampanie spędził w Śląsku Wrocław. Piłkarz z pewnością zapisze spędzony okres na Dolnym Śląsku na plus, gdyż w trakcie tych sezonów należał do grona podstawowych zawodników nie tylko u trenera Vitezslava Lavicki, ale także u jego poprzedników - Jana Urbana oraz Tadeusza Pawłowskiego. Łącznie pomocnik zanotował we Wrocławiu 96 oficjalnych występów (w Ekstraklasie oraz Pucharze Polski), w których dziewięć razy wpisał się na listę strzelców i zanotował 16 asyst. Przygoda 28-latka ze Śląskiem zakończyła się jednak w lipcu bieżącego roku - choć jeszcze kilka miesięcy wcześniej wydawało się, że piłkarz przedłuży umowę z dotychczasowym pracodawcą, na przeszkodzie w dalszych negocjacjach stanęła pandemia koronawirusa.

Ostatecznie pomocnik nie zgodził się na czasowe obniżenie wynagrodzenia w trakcie zawieszenia rozgrywek, a dodatkowo miał on zażądać podwyżki przy okazji nowego kontraktu. Tym samym obie strony nie doszły do porozumienia, a po zakończeniu sezonu 2019/2020 Chrapek pozostał bez przynależności klubowej. Poszukiwanie pracodawcy przez doświadczonego zawodnika trwało jednak niespodziewanie dość długo. Sam piłkarz miał znajdować się na celowniku Lecha Poznań oraz (według informacji „`Przeglądu Sportowego”) Jagiellonii i Podbeskidzia Bielsko-Biała, ale Chrapek postanowił przystać na ofertę ostatniego w tabeli Piasta. 

Środkowy pomocnik, wyceniany przez portal transfermarkt.pl na 350 tysięcy euro, podpisał ze swoim nowym klubem dwuletni kontrakt i będzie rywalizował o miejsce w składzie m.in. z Patrykiem Lipskim, Tomaszem Jodłowcem czy Patrykiem Sokołowskim. - Zależało mi na tym żeby trafić do mocnej polskiej drużyny i bardzo się cieszę, że znalazłem się w Piaście. Uważam, że Piast był i nadal jest topową drużyną w Polsce, która prezentuje efektowny styl i jestem bardzo zadowolony z możliwości dołączenia do zespołu z Gliwic. Chciałbym już wyjść na trening z chłopakami, zacząć ciężką pracę z zespołem. W ostatnim czasie brakowało mi tego i odczuwam duży głód piłki. Zamierzam pokazać to na boisku, by jak najszybciej zasłużyć na szansę, aby móc pokazać także w meczu na co mnie stać - przyznał 28-latek tuż po zawarciu kontraktu. 

A jak na temat dokonanego ruchu wypowiedział się dyrektor sportowy ekstraklasowicza? - Michał jest zawodnikiem uniwersalnym, mogącym grać na kilku pozycjach. Jego obecność z pewnością zwiększy rywalizację w formacji pomocy. Bez wątpienia jest zawodnikiem nietuzinkowym, a także posiada już wyrobione nazwisko na polskich boiskach, doświadczenie, a także wysokie umiejętności. Liczymy na jego bramki i asysty, a być może dzięki nam jego możliwości jeszcze bardziej się rozwiną - powiedział Bogdan Wilk na łamach oficjalnej strony klubowej Piasta.

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również