Wyrobek przeciwko uczniowi

28.08.2008
Dariusz Fornalak był najpierw piłkarzem, a potem asystentem Jerzego Wyrobka. Teraz obaj szkoleniowcy staną po dwóch stronach barykady. Jastrzębie zagra bez Kamila Wilczka.
- Mam duży szacunek do Jurka – zaznacza na każdym kroku Fornalak. Dziś trener Zagłębia Lubin, kiedyś obrońca m.in. Ruchu Chorzów. Obaj panowie spotkali się właśnie w tym klubie. Najpierw na linii trener-piłkarz. W 1989 roku zdobyli mistrzostwo Polski. Fornalak grał, zaś Wyrobek prowadził zespół razem z Henrykiem Wieczorkiem. – Darek był solidnym zawodnikiem i takim też jest trenerem – chwali „wychowanka” Wyrobek. To za jego sprawą w dużej mierze, Fornalak jest teraz trenerem klubu I-ligowego i ma w swoim dorobku awans z Polonią Bytom do ekstraklasy. Bo to właśnie Wyrobek "namaścił" Fornalaka na następcę w Ruchu, co na dobre rozpoczęło jego karierę trenerską.

Nim to nastąpiło, obaj panowie przeżyli trudne chwile w Ruchu, który był tak biedny, że nie było za co opłacić prądu, czy też gazu. Wyrobek i Fornalak byli na samym końcu listy płac, wegetowali przez kilkanaście miesięcy bez pensji! – Trafiliśmy na najgorszy okres w historii tego klubu. Najwięcej nerwów straciłem przez mecze barażowe. I gdy teraz czytam w prasie w ilu meczach zostaliśmy oszukani, to aż żal. Mam jednak satysfakcję, że dzięki naszemu poświęceniu Ruch istnieje – mówi dziś Wyrobek. Po tym jak odszedł z Chorzowa, pierwszym trenerem został Fornalak. – Musiałem przełknąć porażkę z Jurkiem. Dotąd zmierzyliśmy się raz. Jego KSZO wygrało mecz z prowadzonym przeze mnie Ruchem – wspomina Fornalak.

Panowie nadal są w kontakcie. – Konsultujemy się, omawiamy mecze, wymieniamy poglądy. W sobotę będzie okazja, aby znów napić się kawy i trochę powspominać. Zagłębie? Darek ma bardzo dobry zespół, ale nie boimy się go – zapewnia Wyrobek, który stracił w pucharowym meczu Kamil Wilczka. Ofensywny pomocnik doznał urazu torebki stawowej. Może wypaść z gry na kilka tygodni. Nadal nie może też grać Łukasz Pielorz.

Drużyna z Lubina jest wymieniana wśród największych faworytów do awansu. W tym sezonie wygrała trzy z czterech spotkań. W jej składzie znajdują się tacy piłkarze, jak Grzegorz Bartczak, czy Szymon Pawłowski. W czwartek do Arki Gdynia odszedł Marcin Pietroń.

[b]GKS Jastrzębie - Zagłębie Lubin[/b]
sobota, godzina 19.00
sędziuje Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Przypuszczalne składy
[b]GKS[/b]: Kafka - Wrześniak, Staniek, Wrzask, Bednarek - Wieczorek, Grabczyński, Kostecki, Woźniak - Narwojsz, Żbikowski.
[b]Zagłębie[/b]: Ptak - G. Bartczak, Stasiak, Lacić, Costa - Pawłowski, M. Bartczak, Goliński, Klofik, Kolendowicz - Micanski.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również