Wypłacalna Polonia

Poprawa w kwestiach finansowych jest ogromna. - Nie porywaliśmy się z motyką na słońce, więc kontrakty zawodników dostosowaliśmy do naszych możliwości. A piłkarze to zaakceptowali - tłumaczy Damian Bartyla, prezes klubu. W Bytomiu nie zarabia się kokosów, ale od pewnego czasu atutem Polonii jest wreszcie regularność wypłat. - Uregulowaliśmy wobec zawodników wszystkie zaległości - oznajmia prezes bytomian.

- To prawda - potwierdzają zgodnie ci ostatni. Sięgający chwilami kilku miesięcy opóźnienia w wypłacie pensji to dziś przy Olimpijskiej tylko niemiłe wspomnienie. - Zapłaciliśmy już drużynie wszystkie należne jej premie za ubiegły sezon oraz... jeszcze za awans do ekstraklasy - opowiada Bartyla.

Więcej w Dzienniku "SPORT"