Wodzisławski kompleks Ruchu

23.10.2008
"Niebiescy" jeszcze nigdy w lidze w Wodzisławiu Śląskim nie wygrali! Słabość chorzowian może tym razem wykorzystać nie miejscowa Odra, a Piast Gliwice. Derby już w piątek.
Jedenaście spotkań, żadnego zwycięstwa i zaledwie cztery punkty - oto dorobek Ruchu w Wodzisławiu Śląskim na przestrzeni całej historii. Ostatnia wyprawa do tego miasta zakończyła się dla chorzowian porażką różnicą trzech bramek. - Faktem jest, że nie idzie nam w Wodzisławiu Śląskim - przyznaje Piotr Ćwielong. - Inna rzecz, że dotąd spotykaliśmy się tam z Odrą. Teraz przyjdzie pora na Piasta Gliwice, więc sytuacja jest trochę inna - pociesza się napastnik Ruchu.

Piast wypożyczył obiekt w Wodzisławiu Śląskim, jako że stadion w Gliwicach nie spełnia wymogów licencyjnych. - Pora się po prostu przełamać i przywieźć wreszcie do Chorzowa komplet punktów z meczu wyjazdowego - zaznacza Tomasz Brzyski, poruszając drugi problem. Zawodnicy z Cichej nie wygrali w tym sezonie na obcym terenie. Gdzie tkwi przyczyna takiego stanu rzeczy? - Może w tym, że kiedy mnie przy pierwszym zespole nie było, to Ruch wyjeżdżał z Chorzowa po to aby nie przegrać - zastanawia się głośno Bogusław Pietrzak. Szkoleniowiec przekonuje, że teraz będzie inaczej. - Jesteśmy przygotowani na to, aby rozegrać w końcu drugi z rzędu dobry mecz - uważa.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również